Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lonely Planet na rok 2016 poleca Łódź i knajpki przy Piotrkowskiej

Maciej Kałach
Maciej Kałach
Zdaniem ekspertów, tworzących rankingi dla Lonely Planet, Łódź z ulicą Piotrkowską to dla turysty idealne miejsce na weekendowy wypad
Zdaniem ekspertów, tworzących rankingi dla Lonely Planet, Łódź z ulicą Piotrkowską to dla turysty idealne miejsce na weekendowy wypad Krzysztof Szymczak
Witryna internetowa Lonely Planet, firmy znanej przede wszystkim z wydawania przewodników, na rok 2016 poleca Polskę i wspomina o Łodzi

Lonely Planet opublikowało właśnie zestawienie „Best in Travel 2016”, czyli ranking miejsc najbardziej godnych odwiedzenia w następnym roku - polecanych przez ekspertów zajmujących się turystyką, którzy pracują dla tego koncernu. Na głównej stronie serwisu internetowego Lonely Planet najważniejsza wiadomość to odnośnik do spisu 10 państw. A wśród nich jest Polska.

Wstęp artykułu Lonely Planet o naszym kraju przekonuje, że ten przeżywa turystyczny boom, który w 2016 roku wcale się nie skończy. Wręcz przeciwnie, ponieważ Wrocław przygotowuje się do sprawowania funkcji Europejskiej Stolicy Kultury, do Krakowa na Światowe Dni Młodzieży przybędzie papież, zaś Szczecin, Katowice i Gdańsk mają coraz lepsze połączenia dla podróżujących.

Wzmiankę o Łodzi znajdziemy w głębi artykułu. Eksperci, omawiając miasta, do których warto wyskoczyć na weekend, chwalą XIX-wieczne kamienice, pełną kafejek ulicę Piotr-kowską oraz prowadzoną rewitalizację (w oryginale wzmianka brzmi: „Increasing visitor numbers mean that Łódź, with its 19th-century mansions and cafe-strewn Piotrkowska Street, is abuzz with redevelopment”).

„Best in Travel 2016” ukazuje się także jako tradycyjna książka oraz jako e-book. Zestawienie opracowano po raz jedenasty.

Profesor Tomasz Domański, kierownik Katedry Marketingu Międzynarodowego i Dystrybucji na Uniwersytecie Łódzkim, przyznaje, że w czasach, gdy turysta najpierw zasiada przed laptopem, zanim podejmie decyzję o kierunku podróży, wzmianka o Łodzi w ważnej publikacji Lonely Planet może miastu tylko pomóc.

Badania frekwencji na ulicy Piotrkowskiej. W piątki i soboty wieczorem ulicę odwiedza 20 tys. osób

- Natomiast publikacja ta może przynieść efekt w postaci podróży, jeśli internauta, szukając dalszych informacji o Łodzi w internecie, będzie natykał się na ładnie wizualnie materiały o mieście: tak, aby korespondowały z informacją Lonely Planet, a nie zaprzeczały jej - mówi profesor Tomasz Domański.

Szukając głębiej w serwisie Lonely Planet, można znaleźć dział o Łodzi, zawierający m.in. krótki opis historii miasta z obowiązkowym porównaniem i do Holly-Łodzi, i do upadłego Detroit. Na tej drugiej metaforze, na szczęście, nie koniec, ponieważ autor podkreśla, że Łódź odradza się z upadku lat dziewięćdziesiątych (chociaż przed miastem długa droga, na której pojawiają się fasady zrujnowanych kamienic).

W zestawieniu „Best in Travel 2016” pierwsze miejsce wśród państw zajęła Bostwana, za nią znalazły się Japonia oraz Stany Zjednoczone. Polska jest między szóstą Australią a ósmym Urugwajem.

„Best in Travel 2016” to także ranking godnych odwiedzenia miast oraz regionów. Tu polskich akcentów zabrakło. Najlepsze miasta to Kotor w Czarnogórze, Quito w Ekwadorze i Dublin w Irlandii, zaś wśród regionów rumuńska Transylwania, Zachodnia Islandia oraz Valle de Viñales na Kubie.

CZYTAJ TEŻ: Nie będzie nocnego zakazu sprzedaży alkoholu na Piotrkowskiej. Miasto ogłosiło raport

Nie byle jakie wydawnictwo

becność Polski - oraz wzmianki o Łodzi - w zestawieniu Lonely Planet jest godna uwagi, bo nie chodzi o byle jaką firmę.

Lonely Planet chwali się, że z jego logo wydrukowano już 120 milionów książek podróżniczych w jedenastu językach. Firma przygotowuje także e-booki i aplikacje, ułatwiające podróżowanie.

Obecnie firma zatrudnia 400 pracowników w biurach w: Australii, Wielkiej Brytanii, Stanach Zjednoczonych, w Indiach i Chinach oraz 200 autorów.

Od roku 2013 właścicielem Lonely Planet jest koncern NC2 Media z amerykańskiego Nashville, który kupił firmę od BBC Worldwide za 77 milionów dolarów. Początki wydawnictwa były dużo skromniejsze - na początku lat siedemdziesiątych jego założyciele Tony oraz Maureen Wheelerowie, którzy poznali się Londynie, zapisali wrażenia z podróży poślubnej po Azji i sprzedali je jako przewodnik w liczbie 1.500 egzemplarzy...

mach

Zobacz też:

Film promujący Piotrkowską

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki