Jeszcze przed północą młodzieniec poszedł do łazienki się wykąpać i po dłuższym czasie nie odpowiadał na nawoływanie lokatora. Drzwi do pomieszczenia były zamknięte. Zaniepokojony kolega zawiadomił zarządce akademika, a ten z klolei wezwał służby. Oboje podejrzewali, że żak zasłabł podczas kąpieli. Wkrótce przed wejściem do budynku zaparkował wóz straży pożarnej, radiowóz policji i "erka".
Strażacy za pomocą spacjalistycznego sprzętu otworzyli drzwi łazienkowe. Okazało się, że studentowi nic się nie stało - po prostu zasnął pod prysznicem.
Akcja trwała niespełna godzinę.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?