Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Magiczna moc bramkarzy Widzewa. Jest powrót Krzysia. Widzew gra z GKS Tychy

Dariusz Kuczmera
Dariusz Kuczmera
Piłka nożna. Słowak Henrich Ravas stanie między słupkami bramki Widzewa w niedzielnym (godz. 15) meczu z GKSTychy w Łodzi.

Nowa postać na tak newralgicznej pozycji wpłynęła na ogólne spojrzenie na Widzew. Wydaje się, że zespół trenera Janusza Niedźwiedzia do meczu z Tychami przystąpi odmieniony i naładowany dodatkową energią. Po ostatnich wpadkach w głowach widzewiaków nie ma już śladu.
– Jest pewne fatum, ale i wyzwanie i trzeba sobie z tym radzić – mówił prezes Widzewa Mateusz Dróżdż na antenie TVToya. – Nie załamujemy się i znaleźliśmy rozwiązanie. Trzech zawodników wróciło do treningów: Bartek Pawłowski, Krystian Nowak oraz Krzyś Hansen. Julek Letniowski za tydzień, półtora powinien wznowić treningi. Krok po kroku wracamy do naszego pełnego składu.
W Widzewie trenuje też drugi zagraniczny bramkarz – Ukrainiec Wasyl Łytwyneko.
Debiuty bramkarzy mają szczególną moc. Gdy pierwszy raz w Widzewie zagrał Józef Młynarczyk, Widzew wygrał w Łodzi z Lechem Poznań 3:0. Debiut Księcia Paryża, czyli Andrzeja Woźniaka, był jeszcze bardziej okazały – Widzew wygrał w Poznaniu z Wartą 4:0. Gdy Jakub Wrąbel po raz pierwszy założył sweter z herbem Widzewa i stanął między słupkami, Widzew wygrał w Łodzi z Koroną Kielce 2:0. Z Kubą w bramce Widzew nie przegrał żadnego z siedmiu meczów. To się nazywa magiczna moc nowych bramkarzy.
Wojciech Myć z Lublina poprowadzi mecz 26. kolejki Fortuna 1 Ligi, w którym Widzew Łódź zmierzy się na własnym terenie z GKS Tychy.
W tym sezonie arbiter z Lublina dwanaście razy sędziował w Fortuna 1 Lidze oraz po jednym razie w Ekstraklasie, III lidze i Pucharze Polski. Wojciech Myć był rozjemcą w trzech meczach z udziałem Widzewa: z Arką Gdynia (1:3) i Stomilem Olsztyn (2:0) oraz domowym pucharowym starciu z GKS Jastrzębie (4:1). Podyktował cztery karne, m.in. dla Widzewa w meczu z GKS, który wykorzystał Marek Hanousek.
Prowadził także wcześniejsze mecze Widzewa. Ze Śląskiem Wrocław (2:0 w Pucharze Polski w 2019 roku) również podyktował karnego, wykorzystanego przez niezawodnego Marcina Robaka.
W tym sezonie pokazał tylko jedną czerwoną kartkę – piłkarzowi z drużyny niedzielnego rywala Widzewa Bartoszowi Bielowi w meczu z Polkowicami.
Widzew Łódź SA, zgodnie z kryterium finansowym F.01 podręcznika licencyjnego PZPN, udostępnił całkowitą kwotę wypłaconą agentom i pośrednikom transakcyjnym w ostatnim okresie sprawozdawczym. Łączna kwota wynagrodzeń wypłaconych pośrednikom czy agentom w okresie od 1 stycznia do 31 grudnia 2021 wyniosła 350.241,52 zł.
Trzysta pięćdziesiąt tysięcy dla menedżerów to nie jest wygórowana kwota. Jaka omawiana kwota będzie za rok 2022? Oby jak największa, bo to oznaczałoby wzmocnienia letnie przed startem drużyny Widzewa w ekstraklasie. Transfery będą potrzebne. ą

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki