Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Makabryczne morderstwo w Łodzi - zapadł wyrok. Pokrzywdzony przygnieciony samochodem do drzewa i przejechany. Jaka kara dla sprawcy?

Wiesław Pierzchała
Wiesław Pierzchała
Policyjny fachowcy na miejscu zbrodni przeprowadzili oględziny i zabezpieczyli ślady.
Policyjny fachowcy na miejscu zbrodni przeprowadzili oględziny i zabezpieczyli ślady. Tomasz Jabłoński
Sprawca koszmarnej zbrodni, który swoją ofiarę najpierw przygniótł autem do drzewa, a potem przejechał po niej samochodem, został skazany na 25 lat więzienia. Ponadto będzie musiał zapłacić dwa wysokie zadośćuczynienia – po 100 tys. zł - ojcu i siostrze pokrzywdzonego oraz pokryć cześć kosztów sądowych wynoszącą 50 tys. zł.

Morderstwo w Łodzi: napad na ulicy

Wyrok, który jest nieprawomocny, zapadł w Sądzie Okręgowym w Łodzi. Sędziowie Edyta Markowicz i Damian Krakowiak nie mieli wątpliwości, że Tomasz W. jest winny zabójstwa. Stąd surowy wyrok – zgodny z wnioskiem prokuratora Tomasza Śniega i niższy od oczekiwań oskarżyciela posiłkowego, adwokata Sławomira Szatkiewicza, który domagał się dożywocia dla oskarżonego. Dla odmiany obrońcy Tomasza W., adwokaci Tomasz Barański i Bartosz Tiutiunik, wnosili o uniewinnienie swego klienta.

Zobacz więcej zdjęć

Do pamiętnej tragedii doszło 1 kwietnia 2017 roku na ul. Przestrzennej w Łodzi na Górnej. Według prokuratury, pod dom 43-letniego Michała K., w którym mieszkał z rodzicami, oskarżeni przyjechali dwoma autami: Tomasz W. audi oraz Robert W. i Dominik S. jeepem. Jako pierwszy zaatakował Tomasz W., który rzucił się na 43-latka. Wkrótce dołączyli Robert W. i Dominik S. i razem zaczęli bić Michała K. Ten wyrwał się i zaczął uciekać ul. Przestrzenną w kierunku ul. Piwowarskiej.

Morderstwo w Łodzi: "przygwoździł" i przejechał

Zdaniem śledczych, Tomasz W. wsiadł do audi i ruszył w pościg. Dogonił Michała K., zjechał na pobocze i „przygwoździł” go do drzewa. Potem cofnął auto i przejechał po leżącym mężczyźnie. W tym czasie jego wspólnicy rozbijali mercedesa pokrzywdzonego. Następnie wszyscy napastnicy uciekli. Przyczyną napadu miały być porachunki. Chodziło o to, że Michał K. miał brać udział w wywiezieniu towarów ze sklepu, który Tomasz W. prowadził z synem.

Przeczytaj o innej koszmarnej zbrodni w Łodzi: sprawca, widząc demony zabił w szale dwie bliskie osoby

W wyprawie na ul. Przestrzenną Tomaszowi W. towarzyszyli dwaj znajomi: Dominik S. i Robert W., którym prokuratura zarzuciła udział w pobiciu Michała K. i w zdemolowaniu jego mercedesa. Ich sprawa została wyłączona do osobnego postępowania i nie została jeszcze rozstrzygnięta.

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki