- Małżeństwu grozi dożywocie. Postawiono im zarzut zabójstwa w związku z rozbojem. Prokuratura prowadzi dalsze czynności w tej sprawie - mówi Krzysztof Kopania, rzecznik prokuratury okręgowej w Łodzi.
Danuta wyszła z domu 12 sierpnia ubiegłego roku. Wsiadła do samochodu i pojechała do centrum handlowego. Rodzinie powiedziała, że spotka się ze znajomym. Zachowywała się tak jak zwykle, nikt nie podejrzewał nic złego. Kobieta nie spotkała się ze znajomym, tylko z poznanym przez internet Krzysztofem. Przez prawie dwa tygodnie nie dawała znaków życia. Rodzina natychmiast powiadomiła policję.
Jak wynika z dotychczasowych ustaleń Danuta pojechała do mieszkania Krzysztofa. Tam doszło pomiędzy nimi do sprzeczki, podczas której zadano kobiecie śmiertelne ciosy. Podczas zabójstwa, w mieszkaniu były też dzieci Krzysztofa. Następnie zwłoki kobiety porzucono na osiedlowym śmietniku. Krzysztofowi pomagała żona.
CZYTAJ WIĘCEJ:
* Łódź: 37-letnia kobieta pojechała do Manufaktury i ślad po niej zaginął
* Łódź: 37-letnia Danuta brutalnie zamordowana
* Czy mordercy 37-letniej Danuty byli poczytalni?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?