MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mastalerek kręci z Lynchem

Sławomir Sowa
Sławomir Sowa
Sławomir Sowa Grzegorz Gałasiński
Marcin Mastalerek, powszechnie znany łódzki poseł ze Szczecina, napisał list do powszechnie znanego łódzkiego reżysera Davida Lyncha. Poseł Mastalerek z bólem serca zgadza się z Lynchem, który stwierdził, że rządy Hanny Zdanowskiej zabijają Łódź. Jednocześnie wyraża nadzieję, że David Lynch, mimo doznanego zawodu, będzie "nadal przyjacielem naszego Miasta".

Radny Borkowski zauważył kąśliwie na Facebooku, że Mastalerek powinien precyzyjniej napisać, czy ma na myśli Łódź czy Szczecin. Zupełnie zbyteczna złośliwość, bo w następnym akapicie poseł Mastalerek wyraża swoją wiarę, "że w następnej kadencji prezydentem Miasta będzie osoba, która powróci do idei Łodzi - Miasta sztuki filmowej".

Jeśli połączyć to z końcowym pozdrowieniem - "Z nadzieją na współpracę" - można odnieść wrażenie, że poseł Mastalerek za dwa lata wystartuje w wyborach na prezydenta Łodzi i przygotowuje sobie grunt.

Nie wiem, co David Lynch zrobi z listem Mastalerka. Pewnie najpierw zapyta Marka Żydowicza:

- Who is Mastalerek?

- From PiS - odpowie Żydowicz.

- Peace? OK, ja też jestem za peace, pomogę mu.

I kto wie, czy w ten sposób nie narodzi się kolejny łódzki film Davida Lyncha, tym razem poświęcony kandydaturze posła Mastalerka na prezydenta Łodzi.

Krytycy w USA będą się później zastanawiać, co Lynch chciał powiedzieć przez ten film. Ale to nic nowego - twórczość Davida Lyncha zawsze ocierała się o surrealizm.

Wróćmy jednak do posła Mastalerka. W wypowiedzi dla naszej gazety wyjaśnił skromnie, że napisał do Lyncha list dlatego, aby amerykański reżyser nie pomyślał, że Łódź to tylko prezydent Hanna Zdanowska. Jeśli tak, to w porządku, teraz Lynch będzie wiedział, że Łódź to prezydent Zdanowska i poseł Mastalerek.

Poseł PiS na pewno na tej znajomości wypłynie, a list do Lyncha to dopiero początek. Kiedy Camerimage się już skończy, David Lynch wróci do siebie i otrzyma jakieś propozycje, będzie musiał odpowiedzieć: - Sorry, nie mogę przyjąć, teraz kręcę z Mastalerkiem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki