Osiem lat temu, kiedy ełkaesiacy po raz ostatni wywalczyli awans do elity, ŁKS swoim sukcesem cieszył się w… domach.
Goniąca wówczas łodzian Flota Świnoujście tylko zremisowała na własnym boisku 2:2 z Termaliką Nieciecza, a to ten wynik przesądził o tym, że trzy kolejki przed końcem sezonu miejsce w ekstraklasie zapewnił sobie ŁKS. Podopieczni wówczas jeszcze trenera Andrzeja Pyrdoła swój mecz z GKS Katowice po bramkach Jakuba Koseckiego i Dariusza Kłusa wygrali 3:0 we wtorek 24 maja 2011 roku. Dopiero kilkanaście godzin później, w środowy wieczór, do Łodzi pomyślne wieści spłynęły także ze Świnujścia.
Tym razem „Rycerze Wiosny” będą mieli okazję świętować wspólnie, o ile oczywiście zdołają w sobotę pokonać w Jastrzębiu GKS (i o ile Stal nie przegra w piątek w Katowicach, bo wówczas ŁKS awansuje bez względu na wynik swojego meczu).
- Nie trzeba nas dodatkowo mobilizować. Jesteśmy świadomym zespołem i wiemy o co gramy. Awans jest blisko, ale należy postawić przysłowiową kropkę nad „i”. Walczymy przecież o swoje marzenia - mówi Michał Kołba.
Dla kapitana ŁKS, podobnie jak dla Kamila Juraszka, Patryka Bryły, Maksymiliana Rozwandowicza czy Jewhena Radionova, awans do elity byłyby zwieńczeniem niezwykłej drogi, którą wymienieni odbyli wraz z klubem od trzeciej ligi do ekstraklasy, choć oczywiście nie znaczy to, że i w przyszłym sezonie „starzy” ełkaesiacy nie będą mieli nic do udowodnienia. Bynajmniej.
W każdym razie o mrożeniu szampanów trener Kazimierz Moskal w ogóle nie chce słyszeć, ba, nawet niedzielnego meczu Stali z Chrobrym Głogów ełkaesiacy nie oglądali całą drużyną (Stal wygrała 5:1).
- W niedzielę zawodnicy mieli wolne. Przygotowujemy się do meczu z GKS Jastrzębie i tylko o tym myślimy. Musimy doprowadzić tę sprawę do końca - stwierdził szkoleniowiec ŁKS, a jeden z jego podopiecznych, słowacki pomocnik Lukas Bielak, na pytanie o to, które ze spotkań uważa za moment przełomowy, odparł: - Najważniejszy? Zawsze każdy kolejny mecz.
Bez wątpienia ten sobotni dla przyszłości ŁKS jest arcyważny.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?