Coraz więcej zachorowań na gruźlicę w Łodzi. W ubiegłym roku zmarło z powodu tej choroby 8 łodzian. Dlaczego tak się dzieje?

Coraz więcej chorych! - Mamy problem z gruźlicą i wcale nie mały - mówi dr Ewa Sporna, ordynator oddziału chorób płuc w Tuszynku. - Zdarzają się momenty, że mamy za mało łóżek dla pacjentów z gruźlicą i nie mamy gdzie ich położyć. A każdy pacjent z gruźlicą mówi być izolowany.

Z opublikowanego właśnie raportu o stanie sanitarnym Łodzi w ubiegłym roku wynika, że w 2023 r lekarze zdiagnozowali gruźlicę u 108 łodzian, w tym u 4 dzieci. Rok wcześniej u 87. W ubiegłym roku z powodu gruźlicy zmarło 8 łodzian (rok wcześniej 6).
Od 3 lat wzrasta liczba zachorowań co lekarze wiążą z napływem uchodźców, na Ukrainie jest znacznie więcej zachorowań i zakażeń niż w Polsce, oraz pandemią. Przechorowanie zakażenia koronawirusem z jednej strony osłabiło nasze organizmy, z drugiej ograniczenie dostępu do służby zdrowia w trakcie pandemii spowodowało, że pacjenci z gruźlicą nie zgłaszali się do lekarzy.

- W ubiegłym roku na naszym oddziale z powodu gruźlicy leczyliśmy 261 pacjentów, 7 z nich zmarło - mówi doktor Ewa Sporna, ordynator oddziału chorób płuc w Tuszynku. W tej placówce leczeni są chorzy z Łodzi i terenu województwa, choć pomocy szukają tu pacjenci z całej Polski. -

Dla porównania w 2022 roku w szpitalu w Tuszynku leczono 178 pacjentów z gruźlicą, w tym 4 z gruźlicą lekooporną. Z powodu gruźlicy w Tuszynku zmarło 13 chorych. Wśród chorych leczonych z powodu gruźlicy w Tuszynku było w ubiegłym roku siedmioro uchodźców z gruźlicą lekooporną, a rok wcześniej 4.

Na gruźlicę jak wynika z obserwacji lekarzy na oddziałach chorują dzieci, osoby aktywne zawodowe, ale też seniorzy w wieku 80-90 lat. Pacjenci na oddziałach spędzają 2 miesiące (leczenie intensywne), ale leki muszą przyjmować przez kolejne 4.
Niektórzy pacjenci podleczeni wracają w swoje środowiska - jak mówią lekarze - przerywają leczenie i ponownie wracają do szpitala.

- Wielu pacjentów zgłasza się do lekarzy gdy choroba jest zaawansowana z dużymi zmianami w płucach, bardzo wychudzeni i wyniszczeni - mówi doktor Ewa Sporna. - Wychudzenie może być spowodowane chorobami, ale też restrykcyjnymi dietami.

Szczepienie przeciwko gruźlicy, jest to szczepienie obowiązkowe dla dzieci, zapobiega ciężkim postaciom gruźlicy. W populacji dorosłych - zdaniem lekarzy - już przed gruźlicą nie zabezpieczą. To czy zachorujemy po kontakcie z osobą prątkującą i zakażeniu zależy od odporności naszego organizmu oraz chorób towarzyszących (zachorowaniu na gruźlicę sprzyja cukrzyca, alkoholizm, palenie papierosów, choroba wrzodowa żołądka, choroby nowotworowe, niedożywienie). Zakażenie nie jest równoznaczne z zachorowaniem. Można się zakazić gruźlicą, ale zachorować po wielu latach gdy nasza odporność spadnie.

W Łódzkiem gruźlicę poza Tuszynkiem leczy się na oddziałach szpitalnych w Rawie Mazowieckiej, Sieradzu i Radomsku.