Z opracowania wynika, że w ubiegłym roku w naszym województwie zameldowało się 22,8 tys. osób, które wcześniej mieszkały w innych częściach kraju. Kolejne pół tysiąca osób to imigranci. Sęk w tym, że w tym samym czasie region opuściło 24,9 tys. jego mieszkańców, którzy wybrali inne województwa i ponad tysiąc, którzy zdecydowali się na życie poza Polską.
To największa liczba przeprowadzek od lat. W 2012 roku z powodu migracji w Łódzkiem ubyło 1.828 osób, gdyż co prawda 21.888 zdecydowało się tu zamieszkać, ale za to 23.716 wyjechać. W 2012 roku Łódzkie, a zarazem Polskę, oficjalnie opuściło 658 osób. W 2010 roku z naszego regionu wyprowadziło się 24.885 osób, a zamieszkało tu 23.105. Poza kraj wyjechało wówczas 556 osób.
W tym roku do Norwegii wyjechał Kacper Warzęcki z Łodzi, który przez dwa lata pracował na produkcji. - Uznałem, że dalsza praca tutaj nie ma sensu - mówi Kacper. - Pracowałem na trzy zmiany, byłem znużony samym zajęciem, a w dodatku nie mogłem sobie na zbyt wiele pozwolić. Mam 25 lat, za kilka lat chciałbym się ożenić, założyć rodzinę. Nie mam własnego mieszkania, mieszkałem z rodzicami. A w Norwegii zamierzam popracować kilka lat, odłożyć pieniądze, kupić w Łodzi mieszkanie, założyć własną firmę, by nie być od nikogo zależnym.
Na tle innych mieszkańców Łódzkiego Kacper jest wyjątkiem. Ci, którzy zdecydowali się na przeprowadzkę, przeważnie lądują na wsi, a nie za granicą. Jak wyliczyli statystycy, w ubiegłym roku z miast regionu wyprowadziło się 5,5 tys. osób, natomiast na wsiach zameldowało się 2,9 tys. osób.
Dokładnie 6,7 tysięca osób w ubiegłym roku uznało, że co prawda chce zostać w Polsce, ale nie w Łódzkiem. Aż 37,1 proc. z nich zamieszkało na Mazowszu, 11,3 proc. na Śląsku, a 10,4 proc. w Wielkopolsce.
Ci, którzy tak jak Kacper, porzucają i region, i kraj przeważnie wyjeżdżają do Wielkiej Brytanii. W ubiegłym roku zrobiło tak blisko 40 proc. emigrantów. Kolejne 17,1 proc. wybrało na miejsce do życia Niemcy, a 6,7 proc. zdecydowało się na wyjazd aż za ocean.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?