Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju zlustruje SM Śródmieście?

Agnieszka Magnuszewska
Spółdzielnia Śródmieście
Spółdzielnia Śródmieście Grzegorz Gałasiński/archiwum
Prądu na razie nie odetną, ale ochrony już nie ma - kolejne dni przynoszą w Spółdzielni Mieszkaniowej "Śródmieście" (zadłużonej na 37 mln zł) kolejne zmiany. W jej sprawie do Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju wystąpił łódzki magistrat.

W poniedziałek przed południem zakończyły się rozmowy zarządu spółdzielni i przedstawicieli mieszkańców z firmą ENEA, której "Śródmieście" jest dłużne 500 tys. zł. Wystąpiła już ona do PGE z wnioskiem o wstrzymanie dystrybucji prądu. Dostawy miały być zaprzestane od 10 czerwca, jednak po wczorajszych rozmowach od planu tego odstąpiono.

- ENEA stawiła się na spotkaniu z zamiarem zerwania umowy. Gdyby do tego doszło, jej miejsce zajęłaby PGE Obrót, która ma znacznie wyższe stawki - podkreśla Agnieszka Wojciechowska von Heukelom, przedstawiciel mieszkańców SM "Śródmieście". - Dzięki negocjacjom udało się odroczyć odcięcie prądu. ENEA oczekuje spłaty połowy zadłużenia, czyli 250 tys. zł.

Termin kolejnego spotkania wyznaczono na piątek. Natomiast od ubiegłego tygodnia w blokach na łódzkim Manhattanie nie ma już ochrony. - Firma zrezygnowała ze świadczenia usług ze względu na brak wynagrodzenia - mówi Wojciechowska von Heukelom. - Dlatego lokatorzy mogą odliczać od czynszu 50 zł, które wcześniej płacili za ochronę.

Mieszkańcom SM postanowił pomóc magistrat, choć z zasady nie może ingerować w wewnętrzne sprawy spółdzielni. Marek Cieślak, wiceprezydent Łodzi, wystosował w ubiegłym tygodniu do Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju prośbę o zlecenie lustracji w SM "Śródmieście". Argumentuje to dramatycznym położeniem spółdzielni i narastającym jej zadłużeniem, które uniemożliwia normalne mieszkanie w zasobach spółdzielni.

- Wystąpiliśmy do ministerstwa z prośbą o lustrację, bo po raz pierwszy tak duża spółdzielnia w Łodzi popadła w takie tarapaty przez swój zarząd - tłumaczy Marcin Masłowski, rzecznik prezydent Łodzi.

Wicepremier Elżbietę Bieńkowską do zlecenia lustracji upoważnia ustawa "Prawo spółdzielcze". Może ona zlecić lustrację Krajowej Radzie Spółdzielczej albo związkowi rewizyjnemu, w którym spółdzielnia jest zarejestrowana. Co ważne, wnioski z lustracji muszą być uwzględnione przez spółdzielnię w ciągu trzech miesięcy. - Problem w tym, że SM "Śródmieście" jest jedyną spółdzielnią w Łodzi, która jest zarejestrowana w Ogólnopolskim Związku Rewizyjnym Wiejskich Spółdzielni - podkreśla Wojciechowska von Heukelom.

Wiceprezydent Cieślak wystąpił też do Krajowej Rady Spółdzielczej z wnioskiem o zwołanie walnego zgromadzenia w SM "Śródmieście". Obecnie są w niej tylko zebrania przedstawicieli, więc decyzji nie podejmują wszyscy mieszkańcy, tylko wybrańcy. Pismo skierowano też do Sądu Rejonowego Łódź-Śródmieście, by umożliwiło zmianę w prawie wewnętrznym spółdzielni. - Z takimi wnioskami wystąpiłam ponad tydzień temu do magistratu. Dobrze, że są realizowane - podkreśla Agnieszka Wojciechowska.

Pisma, skierowane przez władze Łodzi do wymienionych jednostek, zamieszczone są na stronie http://uml.lodz.pl/ sm_srodmiescie/. Natomiast Agnieszka Wojciechowska von Heukelom zamierza zamieścić swoje pisma, skierowane do magistratu, na stronie www.ecio24.pl.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki