Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Moda na kapibary dotarła do regionu łódzkiego. Dlaczego dzieci kochają kapibary? Gdzie w Łodzi i regionie można zobaczyć kapibary?

Matylda Witkowska
Matylda Witkowska
Sympatyczne kapibary są jedną z atrakcji Zoo Safari Borysew
Sympatyczne kapibary są jedną z atrakcji Zoo Safari Borysew Zoo Safari Borysew
Dzieci z regionu Łódzkiego szaleją na punkcie kapibar. Te sympatyczne gryzonie przyciągają tłumy do zoo, pojawiają się na torbach, kubeczkach i jako pluszaki. Kapibary to także najpopularniejsze zwierzęta w internecie. I nie ma znaczenia, że w naturze... zjadają własne kupy!

Światowa moda na kapibary dotarła także do regionu łódzkiego

Kapibary to teraz najpopularniejsze zwierzęta. Dzieci i nastolatki oglądają filmiki z kapibarami, chodzą do zoo podglądać kapibary i... naciągają rodziców na maskotki. To zasługa internetowych filmików, w których coraz częściej występują te największe na świecie gryzonie.

W łódzkim zoo karmienia pokazowe z udziałem jedynek kapibary Tenebris mają ogromne obłożenie. Przed jej wybiegiem zwykle ktoś jest.

- Właściwie wszyscy odwiedzający zoo chcą obejrzeć naszą kapibarę - przyznaje Justyna Krakowiak, rzeczniczka prasowa ogrodu. Jej zdaniem to nie zaskoczenie. - Kapibara wygląda jak duża świnka morska. Jak się na nią popatrzy widać, że to siła spokoju - opowiada.

Słynne zoo we Wrocławiu modę na kapibary dostrzegło rok temu - zauważono, że na stronie internetowej ogrodu ludzie nie szukają informacji o żyrafach czy słoniach, ale właśnie o niewielkich kapibarach. Natomiast do Zoo Safari Borysew trzy kapibary przyjechały w grudniu ubiegłego roku i od tego czasu są ogromną atrakcją.

Ale kapibary wiodą też prym w mieszczącym się w Orientarium sklepie z pamiątkami Tuk Tuk.

- To jedna z lepiej sprzedających się maskotek - przyznaje Agnieszka Kukiełka z Łódzkiej Organizacji Turystycznej. Jak dodaje kapibary kupują i dziewczynki i chłopcy.

Z tego względu Tuk Tuk chce w przyszłym sezonie wprowadzić do sprzedaży ogromną kapibarę o wielkości około 60 cm, na razie dostępne są mniejsze zabawki w cenie 49-149 zł. Natomiast sklep w Borysewie oferuje pluszowe kapibary od 29 do 49 zł.

Ale kapibary znajdziemy nie tylko w zoo. Podczas tegorocznego odpustu parafialnego w Poświętnem - Studziannie w powiecie opoczyńskim pluszowe kapibary można było kupić na kilku stoiskach, w cenach od 15 do 45 zł za małego pluszaka. Torby lniane z kapibarami można kupić w miejscowościach turystycznych lub w internecie - w cenie od 29 do ok 80 zł. Kubki z kapibarą w Tuk Tuk kosztują 35-49 zł, a magnesy 20-24.

Skąd się wzięła moda na kapibary? Czy kapibara to nowa Gęś Pipa?

Moda na kapibary - podobnie jak wiele innych młodzieżowych mód - przyszła z internetu. Filmiki z sympatycznymi zwierzętami krążyły w sieci od dawna, tworzono też memy. A prawdziwe szaleństwo wybuchło w ubiegłym roku gdy na portalu TikTok zaczęła krążyć wyjątkowo wpadająca w ucho piosenka "Capybara Song", która stała się tłem do filmików z kapibarami.

Trudno kapibary nie lubić - ma ona sympatyczny pyszczek i nazwę, którą łatwo się rymuje. Moda więc się rozchodzi. - Niedawno kolega z klasy przez całą godzinę gadał tylko o kapibarach. Nie mogliśmy się skupić na lekcji, ale od tego czasu też bardzo lubię kapibary- opowiada uczeń jednej z łódzkich podstawówek.

Kapibara. Co to za zwierzę?

Kapibara to największy na świecie gryzoń, wyglądający trochę jak "bóbr bez ogona". Dorosła kapibara może ważyć nawet 60 kg, ma około 130 cm długości i 40-65 cm wysokości. W naturze mieszka w Ameryce Południowej, jej nazwa w lokalnym języku oznacza "zjadacza trawy". Żywi się roślinami, ale jest też koprofagiem - dla wykorzystania wszystkich wartości odżywczych zjada własne odchody. Kapibara jest zwierzęciem wodno-lądowym, jej palce połączone są płetwami. Kapibarę da się oswoić, ale trzymanie jej jako pupila byłoby trudne - potrzebuje bowiem przestrzeni i wody.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki