18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Morderca z Retkini spędzi resztę życia w więzieniu [ZDJĘCIA]

Wiesław Pierzchała, ab
Adam Deptuch spędzi resztę życia w więzieniu
Adam Deptuch spędzi resztę życia w więzieniu Paweł Łacheta
Sąd Apelacyjny w Łodzi podtrzymał karę dożywotniego więzienia dla 42-letniego Adama Deptucha, który w lipcu 2011 roku w mieszkaniu na Retkini zabił matkę i siostrę. Sąd zgodził się na publikację jego nazwiska i wizerunku.

Adam Deptuch w mieszkaniu na piątym piętrze wieżowca przy ul. Armii Krajowej zabił siekierą 62-letnią matkę i 37-letnią siostrę. W toku śledztwa przyznał się do winy i wyjaśnił, że przyczyną zbrodni był konflikt między nim a kobietami. Morderca został skazany we wrześniu 2012 roku przez Sąd Okręgowy w Łodzi na dożywotnie więzienie.

Od wyroku odwołała się jednak adwokat Iwona Zimoch broniąca 42-latka z urzędu. W apelacji podkreślała, że Adam Deptuch został osądzony w ekspresowym tempie i w iście amerykańskim stylu (proces trwał tylko dwa dni!), niemniej fakty w tej sprawie nie budziły wątpliwości.

Pani mecenas wytknęła więc sądowi niższej instancji, że zbyt mało uwagi poświęcił wyjaśnieniu, dlaczego skazał oskarżonego na dożywocie i w ten sposób wyeliminował go do końca życia ze społeczeństwa i nie dał mu żadnych szans na poprawę. Dlatego wnioskowała, aby załagodzić karę do 25 lat więzienia. O to samo wnosił we wtorek oskarżony.

- Czy zabicie matki i siostry siekierą, bez żadnego powodu, nie jest wyjątkowym przestępstwem zasługującym na najwyższy wymiar kary? Jeśli nie, to co nim jest? - pytała retorycznie sędzia Maria Wiatr z Sądu Apelacyjnego w Łodzi, uzasadniając wyrok.

Damy ci więcej - zarejestruj się!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki