Przedsiębiorca przyznał się jedynie do pobicia, a nie do zabicia Tomasza W. Z zeznań oskarżonego wynikało, że pokrzywdzony, którego znał od wielu lat, będąc u niego w domu ukradł dwa zegarki oraz sprzęt ogrodowy i elektroniczny warty ponad 12 tys. zł. Dlatego udał się do mieszkania Tomasza W., aby wyjaśnić sprawę kradzieży. Doszło do awantury i szamotaniny, podczas której biznesmen zadał adwersarzowi kilka ciosów. Gdy wychodził, Tomasz W. stał pośrodku pokoju. Dlatego był zaskoczony, gdy wkrótce od policji dowiedział się, że pobity kolega nie żyje.
- Bardzo żałuję tego, co się stało. To było niepotrzebne. Tomek był moim kolegą – oznajmił Jacek M.
Proces w Łodzi: wyrwał bramę z zawiasami
Jednak według prokuratury, przebieg zdarzenia, do którego doszło 4 lutego 2023 roku w domu przy ul. Herberta w Łodzi na Stokach, był nieco inny i bardziej drastyczny. Oskarżony pojawił się tam około godz. 16. Był pijany i zirytowany. Zamknięta furtka nie stanowiła dla niego problemu. Wyrwał bramę z zawiasami i wtargnął na podwórko.
Przerażony właściciel domu Paweł D. wskazał pokój, który wynajmował Tomaszowi W. Oskarżony potężnym kopnięciem zdemolował drzwi, wybił w nich szybę, wyrwał zamek i wpadł do środka. Obudził pokrzywdzonego, któremu zarzucił kradzież, po czym chwycił go i z taką siłą cisnął, że Tomasz W. z hukiem wylądował na szafie.
Przeczytaj tez o brutalnym zabójstwie łódzkiego biznesmena w jego willi pod Łęczycą
Proces w Łodzi: skopał właściciela
Paweł D. dyskretnie wycofał się, więc nie wiemy, w jaki sposób pokrzywdzony został pobity. Po pewnym czasie Jacek M. wyszedł z domu. Widok Pawła D. wywołał w nim agresję. Oskarżony popchnął go i uderzył, a gdy właściciel domu upadł na ziemię, skopał go i dopiero wtenczas opuścił posesję. Wsiadł do jeepa z kierowcą i odjechał. Wkrótce został zatrzymany przez policję.
Jako świadek zeznawał Andrzej W., brat zabitego, który jest oskarżycielem posiłkowym. Opowiedział, jak następnego dnia po zabójstwie udał się do domu, w którym mieszkał brat. Policjanci nie wpuścili go do środka. Dlatego z zewnątrz dostrzegł martwego brata leżącego na łóżku.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?