MPK Łódź przejmie riksze na Piotrkowskiej?

Miasto chciałoby włączyć riksze w system transportu publicznego.

- Dla riksz w obecnym stanie nie ma miejsca na wyremontowanej Piotrkowskiej - podkreśla Piotr Kurzawa, menadżer ulicy Piotrkowskiej. - Dzięki przejęciu ich przez MPK riksze stanowiłby część normalnego systemu komunikacji miejskiej. Jednocześnie MPK mogłoby zapewnić riksze bardziej bezpieczne i estetyczne od tych, które jeżdżą po Piotrkowskiej.

MPK o pomyśle miasta wie i jest gotowe przejąć riksze mimo braku doświadczenia z tym środkiem transportu.

- Jeśli miasto nam zleci obsługę riksz to jesteśmy otwarci na taką propozycję - mówi Sebastian Grochala, rzecznik MPK. - Jednak o szczegółach pomyślimy dopiero po rozmowach.

Nie wiadomo jeszcze, czy w rikszach obowiązywałyby migawki i bilety, ani w jaki sposób MPK miałoby rekrutować rikszarzy.

Wątpliwości co do pomysłu ma Aleksandra Tomczak, szefowa firmy AT Instytut, która od 15 lat produkuje i eksportuje riksze do całej Europy. Wystawia je także na Piotrkowskiej.

- MPK nie ma żadnego doświadczenia w operowaniu rikszami - podkreśla Tomczak. - Operowanie rikszami to trudna praca, wymagająca doświadczenia. W żadnym mieście na świecie nie ma publicznej instytucji będącej operatorem riksz. Lepiej, żeby MPK zajęło się tym, co zna, czyli tramwajami i autobusami.

To kolejny już pomysł poprawy estetyki łódzkich riksz. Jesienią zeszłego roku magistrat ogłosił konkurs na nowy wygląd riksz. Nagrodą w konkursie miał otrzymać monopol na jazdę po Piotrkowskiej przez 10 lat. Jednak jedyna propozycja złożona przez AT Instytut nie spełniła oczekiwań konkursowego jury.

ZOBACZ TEŻ: Riksze w Łodzi mają być jednolite, a rikszarze ubrani w uniformy [ZDJĘCIA]

Obecnie na Piotrkowskiej kursuje około 25 riksz należących do dwóch konkurencyjnych firm. Rikszarze pracują na własny rachunek wynajmując riksze w cenie 16 zł za dzień. Przejazd rikszą kosztuje 5 zł.