Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

MPK Łódź. Tramwaj się spóźnia, bo... linia jest zbyt długa

Agnieszka Magnuszewska
Agnieszka Magnuszewska
Łodzianie narzekają, że tramwaje linii nr 13 spóźniają się nawet kilkanaście minut. Urzędnicy zapewniają, że w grudniu będzie lepiej
Łodzianie narzekają, że tramwaje linii nr 13 spóźniają się nawet kilkanaście minut. Urzędnicy zapewniają, że w grudniu będzie lepiej Maciej Stanik
Pasażerowie MPK skarżą się na opóźnienia tramwajów. Łódzki przewoźnik tłumaczy, że tramwaje się spóźniają, bo... trasy są długie. Im trasa dłuższa, tym na drodze więcej świateł.

- Od początku listopada podróżowanie linią nr 13 w godzinach popołudniowych to koszmar. Codziennie muszę dojeżdżać z pl. Hallera aż do pętli na Śląskiej. Nie ma dnia, by tramwaj nie przyjechał za późno, a nawet jeśli jest punktualnie, to odcinek Gdańska - Kościuszki pokonuje przez 7-15 minut - oburza się Halina Matuszewska, pasażerka linii nr 13.

Nasza Czytelniczka dodaje, że także w drugą stronę podróż trzynastką nie jest krótsza.

- Córka dojeżdża codziennie na tańce linią nr 13 na pl. Dąbrowskiego. O ile rano jeszcze jeździ się jako tako, to po południu jest tragedia. Tramwaje wyjeżdżają z pętli opóźnione nawet o 20 minut. Podli motorniczowie zamiast objechać pętle i zabrać ludzi, stoją po 5 minut na pętli nie wiadomo po co - oburza się pani Halina.

MPK zapewnia, że motorniczowie nie są „podli”, tylko potrzebują czasu na odpoczynek.

- Czas przejazdu z krańcówki Śląska na Szczecińską to ponad godzina jazdy i prowadzący potrzebują chwili przerwy, chociażby na skorzystanie z toalety i po prostu na krótki odpoczynek - wyjaśnia Sebastian Grochala, rzecznik MPK. - Linia nr 13 pokonuje sporą odległość i rzeczywiście obserwujemy opóźnienia. Lokalizujemy główne punkty, które powodują opóźnienia i będziemy próbowali doprowadzić do korekt rozkładów jazdy.

Łódzcy motorniczowie mają uwagi do trasy W-Z

MPK chciałoby, żeby w rozkładach jazdy uwzględniono problemy z synchronizacją sygnalizacji świetlnej. Zwłaszcza że opóźnienia od kilku do kilkunastu minut dotyczą większości linii kursujących po centrum Łodzi i na trasie W-Z, m.in. 10, 8, 3, 11, 16. Jednak obecnie jest to niemożliwe.

- Konsekwencją zmian wprowadzanych w związku z synchronizacją sygnalizacji świetlnej jest to, że w ciągu jednego tygodnia kilkukrotnie zmieniają się ustawienia świateł na części skrzyżowań. Wpływa to na ruch w mieście oraz na funkcjonowanie komunikacji miejskiej. Dopóki Zarząd Dróg i Transportu nie zakończy tych prac, liczymy się z tym, że przestrzeganie rozkładów jazdy przez naszych prowadzących w wielu miejscach będzie trudne lub nawet niemożliwe - przyznaje Sebastian Grochala, rzecznik MPK. - Niestety, dynamika zmian w ustawieniach sygnalizacji nie pozwala na to, aby co kilka dni dokonywać korekty rozkładów jazdy.

Nowa strategia transportu dla Łodzi: mało konkretów, wiele kontrowersji

System ma działać sprawnie dopiero od grudnia.

- Na razie do obszarowego systemu sterowania ruchem podpięta jest ponad połowa z 240 skrzyżowań. Nie znaczy to, że światła działają już tam prawidłowo, bo system musi się dostroić - wyjaśnia Piotr Grabowski, rzecznik Zarządu Dróg i Transportu w Łodzi. - Do tego czasu zamierzamy wprowadzić kilka rozwiązań, które usprawnią ruch komunikacji miejskiej, m.in. likwidację niektórych miejsc parkingowych.

TYTUŁ RAMKI
  • MPK przeprasza pasażerów za możliwe opóźnienia, ale zaznacza, że nie powstają one z winy motorniczych i kierowców. Prowadzący MPK zgłaszają swoje obserwacje przełożonym, podobnie jak pracownicy Centrali Nadzoru Ruchu. Wszystkie uwagi przekazywane są do Zarządu Dróg i Transportu, gdzie podejmowane są decyzje dotyczące funkcjonowania komunikacji miejskiej w Łodzi.
  • Pasażerowie skarżyli się na opóźnienia autobusów i tramwajów jeszcze przed otwarciem trasy W-Z. Wówczas wynikały one z licznych robót drogowych. Sporo pasażerów zgłaszało skargi do radnego Sebastiana Bulaka (PiS), dlatego wystąpił on o przekazywanie mu co miesiąc raportów o opóźnieniach taboru MPK. Efekt? ZDiT od kilku miesięcy przekazuje radnemu dane raz na miesiąc (miesięczne podsumowanie). MPK natomiast może radnemu udostępnić dane o opóźnieniach tylko w siedzibie i godzinach pracy przewoźnika. Powód? Nie prowadzi elektronicznej bazy opóźnień.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki