Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

na grzybach

Sowa z dziupli
archiwum
Grzybów było w bród. Prezes właśnie miał schylić się po podgrzybka, kiedy zobaczył na ścieżce nie mniej zaskoczonego Prezydenta. Prezydent ochłonął pierwszy.

- Muchomor? - zagadnął uprzejmie.
- Mam humor, ale co panu do tego? - nie dosłyszał Prezes.
Prezydent trochę się stropił i poprawił ukrytą za plecami dubeltówkę. Przed wyborami prezydenckimi nieodwołalnie się zmienił i przestał polować, ale dubeltówkę wciąż zabierał na grzyby, tak na wypadek niespodziewanego ataku maślaków.
- Co ze śledztwem smoleńskim? - burknął Prezes, który też się zmienił, ale się odmienił.
- Jesteśmy w lesie - rzucił Prezydent.
- To wiem, ale co ze śledztwem smoleńskim?
- Właśnie mówię - powtórzył Prezydent.
- Tak myślałem - uśmiechnął się z satysfakcją Prezes i odrzucił podgrzybka. - Przeżarty przez robaki na wylot.
- No wie pan, tylko nie przeżarty - obruszył się Prezydent. - Mówi pan do głowy państwa.
- Nie ma się co oburzać, kiedy byłem premierem, wszystkie grzyby były zdrowe - pokiwał głową Prezes. - Wszystko zniszczyliście. A ryba gnije od grzyba.
- Chyba od głowy - zasugerował Prezydent, który nie znał się na grzybach, ale znał się na przysłowiach i historii.
- No i sam się pan przyznał, że od głowy - powiedział Prezes. - Jak łatwo was zdemaskować.
Koło południa Prezes miał już kosz prawdziwków, a Prezydent kosz muchomorów.
- Nie wybaczę panu, że najpierw zabrał pan sprzed pałacu krzyż, a teraz jeszcze barierki... - zawiesił głos Prezes i zerknął do koszyka Prezydenta. - Ale dam panu dobrą radę, niech pan się szybko pozbędzie tej trucizny, to wyjdzie panu na zdrowie.
Prezydent roześmiał się szyderczo: - Niech pan nie próbuje skłócić mnie z Premierem. Nic pan nie osiągnie.
- Panie Prezydencie! Niech pan tego nie robi - krzyknął jeszcze Prezes, ale Prezydent odwrócił się na pięcie i poszedł do pałacu robić smażonkę.
- Nie uważam Prezydenta za partnera do rozmowy - oświadczył po grzybobraniu Prezes.
Sławomir Sowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki