18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Naiwna pani

Witaszczyk na dziś
Jerzy Witaszczyk
Jerzy Witaszczyk Dziennik Łódzki/archiwum/Grzegorz Gałasiński
W sobotę policja szukała w zbiorniku wodnym w Stawiskach w Podlaskiem szczątków piątego dziecka. Kolejna matka Polka okazała się seryjną morderczynią. Wcześniej mieliśmy co najmniej dwie takie - jedną w Łodzi, drugą na Lubelszczyźnie. Oprócz zabijania potomstwa łączyło je makabryczne zamiłowanie do trzymania ofiar w plastykowych beczkach po kiszonej kapuście.

Przy takim urodzaju hurtowych zbrodni trudno się dziwić, że łatwo się zapomina o morderczyniach detalistkach i ich ofiarach. Kto jeszcze pamięta, że w piątek w Bełchatowie grzybiarze znaleźli martwe dziecko?

Wieczorem napisała do mnie Czytelniczka. Za zbrodnie na dzieciach obwiniła polityków - "talibów" z prawicy i lewicy: "Po latach jałowych sporów między przeciwnikami i wyznawcami aborcji, niektóre kobiety są przekonane, że jedynym środkiem antykoncepcyjnym jest zakazana skrobanka. Kiedy więc taka zajdzie w ciążę i urodzi, nie widzi innego wyjścia, jak dziecko wyrzucić na śmietnik. Może wreszcie znajdzie się ktoś w tym kraju, kto głośno i bez przerwy będzie mówić Polkom i Polakom, że nie trzeba mordować dzieci, ponieważ są legalne i nieobciążające sumienia sposoby uniknięcia ciąży?".

Ale Pani naiwna! Takie uświadamianie kosztuje, a kraj ma ważniejsze wydatki. Na przykład ostatnio trzeba było dać miliony na reklamę w telewizji, bo wreszcie wypadało wyjawić narodowi, że dzięki Unii Europejskiej Polska rośnie w siłę, a Polakom żyje się dostatnio. Bo skąd, jak nie z telewizji, ludzie mają się dowiedzieć, że jest im lepiej?
Jerzy Witaszczyk

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki