Napad na sklep: sprawca straszył pistoletem
Pierwszy napad miał miejsce 17 grudnia na ul. Wschodniej w Ksawerowie. Bandyta wszedł do sklepu, wyjął pistolet, zażądał od sprzedawcy pieniędzy i gdy je uzyskał szybko oddalił się. Tego samego dnia ten sam sprawca zaatakował „Żabkę” przy ul. Uprawnej w Łodzi. Scenariusz napadu był taki sam. Następnego dnia sytuacja powtórzyła. Tym razem 29-latek, wsparty przez 21-latkę, napadł i złupił sklep przy ul. Północnej w Łodzi. To był ich ostatni skok. Policjanci zatrzymali ich w nocy 19 grudnia przy ul. Andrzeja Struga w centrum Łodzi. Okazało się, że pistolet był atrapą.
W sprawie tej stróże prawa pochwycili też 28-latka, od którego 29-latek pożyczył hondę civic i wykorzystał podczas dwóch napadów. Doszło przy tym do dramatycznych wydarzeń, bowiem 28-latek chciał staranować policjanta.
Napad na sklep: chciał przejechać policjanta
- Gdy mundurowi zlokalizowali hondę civic natychmiast do niej podeszli. Kierowca próbował przejechać funkcjonariusza. Jego zamiary zostały udaremnione poprzez zablokowanie pojazdu. Mężczyzna wysiadł z auta i uciekł. Pozostali pasażerowie nie potrafili wytłumaczy jego zachowania. Wkrótce został zatrzymany. Nie krył zdziwienia, gdy po otworzeniu drzwi zobaczył mundurowych. Oznajmił, że jest właścicielem hondy, którą w ostatnim czasie użytkował jego znajomy. Podczas przeszukania jego mieszkania zabezpieczono różnego rodzaju narkotyki. Za udział w obrocie środkami odurzającymi i substancjami psychotropowymi oraz czynną napaść na policjanta grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności – wyjaśnia aspirant Kamila Sowińska, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.
Jeśli zaś chodzi o 29-latka i jego wspólniczkę, to grozi im do 15 lat więzienia. Decyzją sądu cała trójka została aresztowana tymczasowo. Śledztwo w tej sprawie prowadzą policjanci pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Łódź – Śródmieście.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?