Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

NFZ płaci za nadwykonania. W 2015 roku na konta szpitali wpłynęło 56 mln zł

Redakcja
56 mln zł wpłynęło w ubiegłym roku na konta szpitali. To pieniądze za leczenie ponad limit. Do spłaty jest jeszcze więcej, ale dyrekcje szpitali w województwie łódzkim już są zadowolone

Szpitale w woj. łódzkim podliczają, ile pieniędzy wydały w ubiegłym roku na leczenie pacjentów ponad limit ustalony w umowie z Narodowym Funduszem Zdrowia. Na podanie kwoty mają czas do połowy lutego.

Fundusz czeka na zestawienia i opłaca nadwykonania z poprzednich lat. A opłacił już sporo, ku zaskoczeniu niektórych dyrektorów szpitali, bo zazwyczaj negocjacje trwały bardzo długo, a w wielu przypadkach kończyło się sprawami w sądzie.

- Nie przypominam sobie, by w ostatnich latach nasz szpital miał spłaconą większość nadwykonań, a tak jest właśnie teraz - przyznaje Mariusz Jędrzejczak, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Zgierzu.

Zgierska lecznica jeszcze w październiku ubiegłego roku miała ponad 5 mln zł nadwykonań, zaś na koniec roku były prawie 2 mln zł. Najwięcej z okulistyki, ortopedii, neurologii oraz intensywnej terapii.

W ubiegłym roku Fundusz wypłacił szpitalom w sumie 56 mln zł za nadwykonania naliczone od 2010 do 2014 r. W części pieniądze wydano także na skrócenie kolejek na tomografię, rezonans, leczenie zaćmy i endoprotezoplastykę.

Część z puli 56 mln zł dostał Wojewódzki Szpital Specjalistyczny im. Kopernika w Łodzi. Dyrektor wynegocjował ugodę z NFZ, której efektem jest spłata ponad 21 mln zł za ponadlimitowe leczenie.

- To głównie nadwykonania w leczeniu szpitalnym, teleradioterapii oraz ambulatoryjnej opiece specjalistycznej - mówi Justyna Teubler, kierownik działu promocji i rozwoju w szpitalu im. Kopernika w Łodzi.

Czytaj też:Pikieta w szpitalu Pro Familia w Łodzi. Protestowali, bo chcą mieć kontrakt z NFZ [ZDJĘCIA]

Łódzki oddział NFZ nie rozliczył się jednak do końca, bo tylko za 2014 r. pozostało do opłacenia 25,9 mln zł, za 2013 - 18,4 mln zł, a za 2012 r. - 16,6 mln zł. A do spłaty czeka jeszcze zeszłoroczne leczenie.

- Możemy wydać na leczenie pacjentów tylko tyle, na ile pozwala nam budżet - w tym roku 4,7 mld zł - mówi Anna Leder, rzeczniczka NFZ w Łodzi. - Łódzki oddział Narodowego Funduszu Zdrowia zawsze uzgadnia z dyrektorami placówek sposób opłacenia świadczeń wykonanych ponad kontrakt. Nasz budżet jest ograniczony, a kontrakty dostosowane do możliwości placówek, zależnie od ich sprawozdawczości, liczby wykonanych procedur itp. - dodaje Anna Leder.

Fundusz w pierwszej kolejności opłaca świadczenia nielimitowane, czyli porody, zawały, leczenie neonatologiczne i hematologiczne. Dopiero po analizie sprawozdań złożonych przez szpitale, decyduje, które świadczenia wykonane ponad limit rozliczy.

Czytaj też:11 milionów na łódzką służbę zdrowia. Pieniądze pójdą na spłatę długów, ocieplenia i sprzęt medyczny

Placówki służby zdrowia (zwłaszcza pod koniec roku) są w patowej sytuacji, bo kończą się pieniądze, a chorzy potrzebują leczenia. Niektóre szpitale ograniczają wtedy przyjęcia na oddziały. Ponadto długi szpitali rosną. Gdy dochodzi do rozliczania, Narodowy Fundusz Zdrowia proponuje ugody. Dyrekcje szpitali dużego pola manewru nie mają. Między innymi z tego powodu większość spraw o zapłatę nadwykonań rozstrzygnie się przed sądem. Prowadzonych jest obecnie 31 spraw.

Czytaj też:Nowa siedziba NFZ w Łodzi. Wybudują biurowiec przy Kopcińskiego

Fakty

Nadwykonania, czyli leczenie ponad limit w umowie, to ogromny problem szpitali w całym kraju. I tak już placówki walczą ze sporymi długami.

Płacenie za leczenie w sytuacji wyczerpania kontraktu tylko pogłębia ich problemy finansowe. Nierozliczone leczenie ponad limit sięga często 2010 r., bo w tamtym czasie łódzki NFZ nie prowadził negocjacji na temat zapłaty za nadwykonania w przypadku leczenia chorych w sytuacjach zagrożenia życia. Szpitale odmówić przyjęć nie mogły, bo są zobowiązane ustawowo, ale za leczenie nikt nie chciał płacić. Szpitale zaczęły lawinowo składać pozwy do sądów i ograniczyły planowe operacje oraz zabiegi. Tak było trzy lata temu. Pierwszy z Narodowym Funduszem Zdrowia wygrał w sądzie szpital im. Jonschera w Łodzi. Sąd nakazał NFZ wypłatę 800 tys. zł za leczenie chorych po urazach. Jedynymi rodzajami świadczeń, na które nie ma limitów, są porody, zawały - leczenie inwazyjne ostrych zespołów wieńcowych i leczenie onkologiczne.
AGA

Zobacz skrót najważniejszych wydarzeń minionego tygodnia w skrócie
25 - 31 stycznia 2016 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki