Paweł Królikowski był zduńskowolaninem. Urodził się w tym mieście 1 kwietnia 1961 roku. Jego rodzina od pokoleń jest związana jest ze Zduńską Wolą. Dziadkowie aktora ze strony ojca, Janina i Piotr byli zduńskowolskimi tkaczami. Rodzice Pawła Królikowskiego, Jadwiga i Jan, to z kolei uznani nauczyciele. Uczyli wiele pokoleń mieszkańców Zduńskiej Woli. Paweł Królikowski nie był jedynym artystą w rodzinie. Aktorstwo wybrał młodszy o pięć lat brat Rafał.
Paweł i Rafał chodzili do szkoły w której uczyła mama. Mieli z nią lekcje biologii. Od dziecka wykazywali jednak zainteresowania aktorko - teatralne. Chodzili do ogniska pracy pozaszkolnej, na zajęcia do domu kultury w Zduńskiej Woli. Bawili się w teatr. Paweł pisał wiersze, scenariusze. Obaj bracia maturę zdawali w II LO w Zduńskiej Woli, ich siostra w I LO. Po skończeniu liceum Paweł zdecydował się iść na studia aktorskie. Zdawał do szkoły w teatralnej. Ale zapomniał wziąć ze sobą świadectwo dojrzałości, przez co nie został dopuszczony do egzaminów. By uchronić się przed wojskiem zaczął się uczyć w Studium Hodowlanym w Sędziejowicach.
Jednak o aktorstwie wciąż myślał. Bez problemów dostał się do szkoły teatralnej we Wrocławiu, którą ukończył w 1987 roku. Stał się jednym z najpopularniejszych polskich aktorów. Widzowie znają go m.in z roli Kusego w „Ranczu”. Był też jednym z jurorów w programie „Twoja twarz brzmi znajomo”. Grał w „Belfrze”, „Ojcu Mateuszu” czy ostatnio „W rytmie serca”.
Na studiach Paweł Królikowski poznał swoją żonę Małgorzatę Ostrowską - Królikowską, którą wszyscy znają jako Grażynkę Lubicz z serialu „Klan”. Mieli piątkę dzieci. Najstarszy Antoni ma już 31 lat. Poszedł w ślady rodziców. Ma na swoim koncie m.in role w „Domu nad rozlewiskiem”, „Na dobre i na złe”, „Agentkach” „Czasie honoru” „Bodo” czy „Ja to mam szczęście”. 21-letnia Julka występuje razem z mamą w „Klanie”. Gra jej serialową córkę. Królikowscy byli jeszcze rodzicami 28-letniego Jana, 19-letniej Marceliny i 13-letniego Ksawerego.
Paweł Królikowski ostatnio chorował. W 2015 roku przeszedł operację tętniaka. Jednak ze jego zdrowiem dalej nie było dobrze, choć starał się normalnie pracować. Kilka lat temu zasłabł podczas wizyty u rodziców w Zduńskiej Woli. Życie uratowano mu w szpitalu w Zgierzu. W ubiegłym roku choroba wróciła. Znów musiał się poddać operacji. Zmarł 27 lutego 2020 roku w Warszawie.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?