Centrum ma powstać w tkalni, gdzie w 1987 r. z łódzkimi włókniarkami spotkał się Jan Paweł II. W latach 90. budynki kupił E.Leclerc. Miał powstać hipermarket, ale inwestycji nie zrealizowano. Po przejęciu przez australijski Opal nie powstaje też papieskie centrum. Budynki są w koszmarnym stanie, nie mają już wnętrz, zostały gołe ściany.
Włodzimierz Tomaszewski, były wiceprezydent Łodzi, gorący orędownik idei centrum, wydaje się bronić obecnego właściciela.
- Opal cały czas deklaruje, że chce zbudować centrum. Podejrzewam, że szukają pieniędzy - mówi Tomaszewski. I przypomina, jak to było ze starą tkalnią.
- Nikt się tym miejscem nie interesował. W 2005 roku miasto zaczęło starania, żeby teren przejął inwestor, który uwzględni w swoich planach budowę papieskiego centrum. Uzgodniliśmy z Leclerc, że zgodzą się sprzedać tkalnię po cenie nie wyższej, niż sami płacili. Stanęło na tym, że australijski Opal odkupi nieruchomości za 8 mln zł. Deklaracja budowy centrum była w akcie notarialnym. Jednak nie było żadnej daty - przyznaje były wiceprezydent. Wtedy wydawało się, że centrum powstanie szybko.
Tomaszewski mówi, że plany Opala runęły, gdy konserwator zabytków nie pozwolił na budowę szklanych wieżowców na terenie dawnego Unionteksu. A gdy ci zaczęli myśleć nad nową koncepcją, przyszedł światowy kryzys.
Czy deweloper może podać jakąkolwiek datę, jeśli chodzi o tę inwestycję? Niestety, nie.
- Centrum Papieskie jest częścią projektu Nowej Tkalni. Na chwilę obecną nie jesteśmy w stanie podać konkretnej daty, kiedy ta inwestycja powstanie, gdyż obecnie pracujemy nad projektem "Posiadło Księży Młyn", który jest zlokalizowany na działce sąsiadującej z terenem Nowej Tkalni - mówi Dorota Urawska, szefowa marketingu w Opal Property Developments. Dalej mówi już tylko o tym drugim projekcie... - Posiadłość obejmuje blisko 43 000 mkw. powierzchni, zlokalizowanej w zabytkowych, pofabrycznych budynkach i jest podzielony na 8 etapów. Pierwszy etap obejmuje około 9 tys. mkw. powierzchni, w tym także budynek secesyjnej elektrowni, w którym powstanie łódzka Fabryka Trzciny. Większość powierzchni jest już zarezerwowana. Termin zakończenia prac na Posiadle będzie uzależniony od tego, jak szybko będziemy wynajmować kolejne etapy, a to zależy m.in.od sytuacji ekonomicznej w kra-ju i na świecie - dodaje Urawska.
Co ciekawe, kiedy kilka lat temu ogłoszono plany budowy centrum, pieniądze na specjalnym koncie zaczęła zbierać łódzka Caritas. - Było tego niewiele, około 2 tys. zł. Pieniądze są na koncie. Jeżeli cokolwiek zadzieje się z Centrum Papieskim, przekażemy je na budowę - mówi ks. Jacek Ambroszczyk, dyrektor Caritasu.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?