Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowa, ''czarna'' komedia Juliusza Machulskiego dla Powszechnego

Łukasz Kaczyński
Juliusz Machulski lubi współpracować z łódzkim Teatrem Powszechnym
Juliusz Machulski lubi współpracować z łódzkim Teatrem Powszechnym Krzysztof Szymczak
Specjalnie z myślą o Teatrze Powszechnym w Łodzi i działającym w nim Polskim Centrum Komedii swoją nową komedię napisał Juliusz Machulski, ceniony reżyser i producent filmowy oraz teatralny.

''Matka brata mojego syna'' to, jak przyznaje autor, czarna komedia rodzinna. Akcja toczy się w luksusowym szpitalu, do którego w dniu 70-tych urodzin trafia Wincenty Laskus, poczytny powieściopisarz. Wraz z nim przyjeżdża najbliższa rodzina. W trakcie wspólnych rozmów, które mają przekonać chorego, że nic mu nie dolega, ujawnią się szczegóły wzajemnych relacji i rodzinne sekrety, w tym... skrywana przez Wincentego tajemnica dotycząca jego serca.

A nie ma ona nic wspólnego z medycyną. Maski, jakie dotąd przywdziewali bohaterowie, zaczną opadać i będą oni musieli zdecydować, co dla nich jest najważniejsze i stanowi o sile ich rodziny.
Machulski, który ze sporą skromnnością mówi o własnej pracy teatralnej, woli powierzać reżyserowanie napisanych przez siebie sztuk innym osobom.

- To wielka frajda oglądać swój tekst przepuszczony przez wrażliwość innego twórcy. Wtedy można lepiej ocenić to, co we własnej pracy jest naprawdę dobre. Dlatego cenię sobie współpracę z zespołem Teatru Powszechnego w Łodzi - przyznaje Machulski. - Jeśli chodzi o ''Matkę...'', właśnie wyszedłem z próby, na której... zdrowo się uśmiałem. To chyba dobry prognostyk, bo ja śmieję się tylko z rzeczy dobrych - zaznacza.

''Matkę brata mojego syna'' reżyseruje Adam Wojtyszko, absolwent Wydziału Reżyserii Dramatu Akademii Teatralnej w Warszawie. Skąd właśnie taki wybór, tłumaczy w rozmowie Ewa Pilawska, dyrektor Teatru Powszechnego:

- O Adamie Wojtyszko wiele dobrego usłyszałam od jego wykładowców. Zależy nam na tym, by nie opierać się jedynie na sprawdzonych nazwiskach. Czasem trzeba po prostu zaryzykować, by osiągnąć pożądane rezultaty. Juliusz Machulski to autor niekłopotliwy. Obdarza reżysera zaufaniem i daje mu prawdziwą wolność w pracy.

A jaki jest przepis Juliusza Machulskiego na dobrą komedię?

- Jeśli tylko jest się czujnym i umie się obserwować, to najlepszym autorem jest oczywiście życie. Wtedy im więcej ma się lat, tym łatwiej się pisze. W komedii ważna jest możliwość szybkiego utożsamienia się widza z oglądanymi postaciami i rozgrywającymi się zdarzeniami. Dlatego staram się pisać sztuki, w których wystepują przedstawiciele wielu pokoleń. Tak jest i tym razem. Diabeł oczywiście tkwi w szczegółach, a tych zdradzać nie chcę - przyznaje Machulski.

Pierwsza jego komedia ''Next-ex'', przysłana i nagrodzona w konkursie Polskiego Centrum Komedii, przypadła do gustu łódzkiej publiczności. Chodzą słuchy, że może zostać przeniesiony na ekrany kin lub zrealizowana w Teatrze Telewizji.

- To zdecydowanie za wcześnie, by mówić o jakichkolwiek konkretach - wymijająco tłumaczy jej autor. Odnosząc się do działalności Polskiego Centrum Komedii Machulski zapewnia:- Miło jest natomiast wiedzieć, że w ogóle jeszcze komuś na komedii zależy. Trzeba dużej odwagi, by podjąć starania o podniesienie poziomu tego scenicznego gatunku.

W Powszechnym ruszyły również próby do kolejnej premiery - ''Boga mordu'' Yasminy Rezy. Ciekawostką jest, że ekranizację tekstu przygotowuje właśnie Roman Polański.

Prapremiera ''Matki brata mojego syna'' w sobotę 23 października o godz. 19. Wcześniej, zwyczajem Teatru Powszechnego, 19 października, odbędzie się pokaz przedpremierowy dla osób bezrobotnych. Zagrają: Magdalena Dratkiewicz, Barbara Szcześniak, Magdalena Zając, Beata Ziejka, Jakub Firewicz, Mirosław Henke i Marek Ślosarski. Scenografię spektaklu przygotował Wojciech Stefaniak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki