Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowa siedziba Sądu Apelacyjnego w Łodzi i podziemny parking dla sędziów

Wiesław Pierzchała
Najpierw uczyli się tu gimnazjaliści, a potem studenci polonistyki i anglistyki. Wkrótce wprowadzą się sędziowie
Najpierw uczyli się tu gimnazjaliści, a potem studenci polonistyki i anglistyki. Wkrótce wprowadzą się sędziowie Krzysztof Szymczak
Trwają prace, zmierzające do przekształcenia zabytkowego budynku gimnazjum niemieckiego w nowoczesną siedzibę Sądu Apelacyjnego.

Chodzi o stylowy, masywny obiekt z narożną wieżyczką u zbiegu alei Kościuszki i ulicy Zamenhofa w centrum miasta, który przez wiele lat zajmowali studenci polonistyki i anglistyki Uniwersytetu Łódzkiego. To już przeszłość, bo dla przyszłych magistrów filologii wybudowano gmach przy ulicy Pomorskiej. Zabytkowy budynek stał się zbędny, dlatego władze UŁ sprzedały go za 14,6 mln zł resortowi sprawiedliwości.

Obecnie dobiega końca szczegółowa inwentaryzacja obiektu. Przygotowano też koncepcję adaptacji i zagospodarowania starych murów. Uniwersytet nie musiał tego czynić, bo utrzymał szkolny charakter budynku. Teraz wszystko ulegnie zmianie.

- Zważywszy, że nie możemy ingerować w ściany konstrukcyjne budynku, skupimy się na podziałach samych pomieszczeń. Plan jest taki, że sale szkolne przekształcimy w sale rozpraw i pokoje biurowe - mówi Jarosław Nowacki, główny specjalista ds. inwestycji i remontów Sądu Apelacyjnego w Łodzi.

Część sal przeznaczona na sale rozpraw zachowa swoją wielkość, natomiast pozostałe zostaną podzielone ściankami z przeznaczeniem na biura, sekretariaty i pokoje sędziów. Ozdobą gmachu jest okazała aula, która zachowa swój historyczny kształt i będzie wykorzystywana na szkolenia i konferencje. Z kolei sala gimnastyczna najpewniej zostanie podzielona na dwie sale rozpraw.

Nie do poznania zmieni się dziedziniec między zabytkowym budynkiem a ulicą Wólczańską. Pojawi się na nim parking dwupoziomowy. W części podziemnej swoje auta będą zostawiać sędziowie i inni pracownicy gmachu Temidy, którzy będą stamtąd wchodzić do sądu. W części naziemnej będą parkować interesanci.

Czy w środku zachowały się zabytkowe dekoracje?

- Takie dekoracje są, ale na zewnątrz budynku. Do tego dochodzą wspaniałe okna oraz narożna wieżyczka, w której w czasach gimnazjum niemieckiego było obserwatorium astronomiczne. Zostanie ono odnowione i pozostanie puste jako ciekawostka architektoniczna, bo jest to zbyt małe pomieszczenie, aby je zagospodarować - przyznaje Jarosław Nowacki.

Prace inwentaryzacyjne potrwają jeszcze około dwóch tygodni, po czym zostaną sporządzone dwa projekty: architektoniczny i wykonawczy. Mają być gotowe do sierpnia 2016 roku. I wtedy będzie można przeprowadzić przetarg na wykonawcę renowacji zabytku. Szacuje się, że prace remontowo-adaptacyjne pochłoną 15 - 18 mln zł.

Nowy gmach dla łódzkiej apelacji to spore zaskoczenie, bo zaledwie pięć lat temu z hukiem otwierano jej nowe lokum: tuż obok Sądu Okręgowego przy placu Dąbrowskiego, z wejściem od ul. Uniwersyteckiej. Minęło parę lat i nowa siedziba przestała wystarczać, bo Sądowi Apelacyjnemu w Łodzi zaczęło przybywać obowiązków. Dlatego zaczęto oglądać się za nową siedzibą.

Sowa, pszczoły i Temida

Masywną siedzibę gimnazjum niemieckiego z dużymi oknami i dachem mansardowym zbudowano w latach 1910 - 1911.
Na tamte czasy był to najnowocześniejszy budynek szkolno--oświatowy w Łodzi. Na zewnątrz wzrok przyciągały kunsztowne dekoracje. Nad głównym wejściem do dziś przetrwały sowa i pszczoły jako symbole mądrości i pracowitości. Gimnazjum przetrwało do końca drugiej wojny światowej, po której wprowadzono tam szkoły średnie, a potem Wydział Filologiczny Uniwersytetu Łódzkiego. W jego auli w 1981 roku podpisano porozumienie z ówczesnymi władzami partyjno-rządowymi po kilku tygodniach strajku z udziałem studentów wszystkich łódzkich uczelni. Wkrótce lokum znajdzie tam Sąd Apelacyjny w Łodzi, w którym pracuje dziś 42 sędziów i prawie stu urzędników. W jego gestii są 33 sądy rejonowe i okręgowe w województwach: łódzkim, mazowieckim, wielkopolskim i pomorskim. To sprawia, że jest to jedna z największych apelacji w Polsce. W jej gestii jest nawet Sąd Rejonowy w Działdowie w okręgu elbląskim. wp

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki