Nowa władza, stare przyzwyczajenia [LIST]

Najważniejsza, z mojego punktu widzenia, była zmiana organizacji i struktury Wydziału Urbanistyki i Architektury. Dzisiaj Biuro Architekta pracuje nad strategią rozwoju przestrzennego i nad wytycznymi do planów. Współpracuje ściśle z MPU. Nowa Strategia, właśnie uchwalona przez radnych, może w zasadniczy sposób, jeśli będą egzekwowane jej zapisy, poprawić jakość życia i uratować centrum przed zagładą. To nie jest pustosłowie. Przez dziesięciolecia władze Łodzi próbowały zniszczyć śródmieście. Poszerzano ulice (Kościuszki, Piłsudskiego, Narutowicza, Zieloną) wyburzając najcenniejsze frontowe budynki i rujnując przestrzeń publiczną. Nowe wielopasmowe arterie, nie tylko były przyczyną destrukcji budynków, popsuły również ciągłość struktury miejskiej, pocięły miasto na kawałki. Wyburzono wiele narożnych kamienic w celu "upłynnienia" ruchu. W miejsce kamienic wstawiono wysepki oddzielające pasy do prawoskrętu. W wielu miejscach zmienił się kierunek ruchu i wysepki są kuriozum (zawsze były, najbardziej irytuje wysepka na prawoskręcie z Kościuszki w Andrzeja), a dziura po budynku została. Od dziesięcioleci nie przeprowadza się remontów, czego skutkiem jest degradacja tkanki miejskiej. Budowa osiedli na zewnątrz śródmieścia powoduje ciągły wzrost kosztów obsługi : komunikacji, wywozu śmieci, dostawy ciepła, wody itd. Nowa strategia ma szansę to zmienić.

Niestety dzisiaj, mając te wszystkie złe doświadczenia, gdy wciąż nie zniknęły blizny na Kościuszki po poszerzaniu, planuje się w mieście Nowotargową, stosując te same skompromitowane metody działania co w czasach komuny. Nowy dworzec buduje się w oparciu o nieistniejące dane. Analizy wykonuje się, by udowodnić, że Łódź Fabryczna będzie obsługiwała 3 razy tyle pasażerów co Dworzec Centralny w Warszawie. Buduje się trasę Górna za ok. pół miliarda, by ułatwić tranzyt tirów przez miasto. ZDiT ma do wydania połowę łódzkiego budżetu na inwestycje, które pogorszą kondycję miasta i jakość życia mieszkańców. Budżet musi zostać skorygowany. Wierzę gorąco w dobrą wolę i rozsądek władzy.
arch. Marek Diehl
V-ce prezes Łódzkiego Oddziału Stowarzyszenia Architektów Polskich