18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowe budynki i kierunki na Uniwersytecie Łódzkim [WYWIAD]

Joanna Leszczyńska
Tomasz Boruszczak
Tomasz Boruszczak archwium prywatne
Od ponad roku obserwujemy zdecydowanie mniejsze zainteresowanie studentów studiami niestacjonarnymi, co sprawia, że mamy kilka milionów złotych wpływów rocznie mniej - mówi Tomasz Boruszczak, rzecznik prasowy Uniwersytetu Łódzkiego.

Czy to najtrudniejszy rok w 68-letniej historii Uniwersytetu Łódzkiego?
Nie powiedziałbym, aby był on gorszy od poprzednich. Powstają w tym roku trzy potężne inwestycje: budowa nowego gmachu filologii, modernizacja zabytkowego budynku dawnego wydziału chemii przy Narutowicza 68, w którym w przyszłości będzie mieścił się rektorat, a trzecia bardzo duża inwestycja to modernizacja dwóch ostatnich kondygnacji Wydziału Biologii i Ochrony Środowiska przy ulicy Banacha. Na tę modernizację, a przede wszystkim na wyposażenie laboratoriów w nowoczesne urządzenia przeznaczamy ok. 20 mln złotych. Trudno zatem powiedzieć, że to jest słaby rok. Jednak od ponad roku obserwujemy zdecydowanie mniejsze zainteresowanie studentów studiami niestacjonarnymi, co sprawia, że mamy kilka milionów złotych wpływów rocznie mniej. Ale chciałbym podkreślić, że roczny budżet UŁ to ok. 400 mln zł, a zatem jest to ułamek procenta, choć zauważalny.

Jakie uczelnie są największą konkurencją dla uniwersytetu?
Od wielu lat śledząc geograficzne pochodzenie naszych studentów, możemy powiedzieć, że głównie pochodzą oni z Łodzi i województwa łódzkiego. Stanowią oni ponad 80 procent naszych studentów. Pozostali pochodzą m.in. z Częstochowy, Radomia, Włocławka, Kalisza, Ostrowa Wielkopolskiego, a także Warszawy. Nie rywalizujemy zatem o studentów z Uniwersytetem Warszawskim, ani Uniwersytetem Jagiellońskim, ani chociażby z Politechniką Łódzką, która jest uczelnią techniczną. W aktualnie trwającej rekrutacji przygotowaliśmy ponad 8800 miejsc, tak samo jak w roku ubiegłym i mam nadzieję, że w następnym roku ta liczba będzie podobna.

Jak UŁ chce walczyć o studentów w czasach niżu demograficznego?
Nie nazwałbym tego walką, tylko proponowaniem coraz to nowej oferty studiowania,żeby nasza uczelnia była atrakcyjna programowo. Tylko w nadchodzącym roku akademickim proponujemy dwa nowe kierunki: analitykę społeczną na wydziale ekonomiczno-socjologicznym i lingwistykę dla biznesu na wydziale filologiczny. One już budzą ogromne zainteresowanie, podobnie jak kierunki od lat uznane w kraju, jak prawo, psychologia, dziennikarstwo i komunikacja społeczna, czy kierunki na wydziale ekonomiczno-socjologicznym. Ale nie tylko to jest ważne. Z punktu widzenia studenta istotne są także akademiki. Nasze akademiki wygrywają w rankingach na najlepsze w Polsce. Wszystkie są po remoncie i ich standard można ocenić jako wysoki. Kończymy właśnie remont Domu Studenta nr XIV, czyli słynnej Wieży Babel. Ponadto wiele naszych wydziałów, np. prawo i administracja, biologia, zarządzanie, czy wydział chemii, nauk geograficznych mieści się w nowoczesnych budynkach. Zachęcamy też do studiowania u nas stypendiami. W minionym roku rektor UŁ ustanowił 1000 złotych comiesięcznego stypendium dla studentów pierwszego roku , którzy są laureatami olimpiad szczebla centralnego.

Rozmawiała Joanna Leszczyńska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki