Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy przetarg na S14. Łódź walczy o budowę zachodniej obwodnicy

Jacek Losik
Jacek Losik
Pod koniec marca 2017 r. powstało stowarzyszenie „Tak dla S14”. W grupie założycielskiej stowarzyszenia jest dziesięciu przedstawicieli samorządów
Pod koniec marca 2017 r. powstało stowarzyszenie „Tak dla S14”. W grupie założycielskiej stowarzyszenia jest dziesięciu przedstawicieli samorządów Jarosław Kosmatka
Unieważniono przetarg na drogę ekspresową S14. Trwają przygotowania do nowego zamówienia. Chociaż GDDKiA twierdzi, że droga ma powstać przed Expo 2022, wiele osób w to poważnie wątpi.

Maciej Tomaszewski, dyrektor łódzkiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, potwierdził w poniedziałek, że przetarg na budowę zachodniej obwodnicy Łodzi, czyli drogi ekspresowej S14, został w piątek unieważniony. Jak wyjaśniał, podjęto taką decyzję, ponieważ wszystkie oferty, które wpłynęły przekroczyły budżet inwestycji, opiewający na kwotę ponad 1,4 mld zł.

- Pierwszy raz mamy w łódzkim oddziale GDDKiA sytuację, w której wszyscy uczestnicy przetargu złożyli zbyt wysokie oferty. Czekamy teraz 10 dni, aż unieważnienie się uprawomocni. Następnie, w możliwie najbliższym czasie, ogłoszony zostanie nowy przetarg w formule „optymalizuj i buduj” - mówi Maciej Tomaszewski.

Na czym polega różnica? Oferenci nie tylko będą musieli zbudować wspomnianą drogę, ale także zoptymalizować przygotowaną już dokumentację techniczną obwodnicy, aby tym razem nie przekroczyć budżetu.

**

Rozstrzygnięcie przetargu na budowę trasy S14 dopiero w marcu 2017 roku

**

- Zmiany mają na celu wykonanie drogi taniej pod względem technologicznym, funkcjonalnym i wykonawczym. Na przykład zlikwidowane mają być pewne przejścia dla zwierząt, które nie są w tym układzie potrzebne oraz mury oporowe. To czysto techniczne i technologiczne sprawy, które mają wpływ na koszty wykonania inwestycji.

Dyrektor łódzkiego oddziału GDDKiA zapewnia jednocześnie, że oferenci, szukając oszczędności, będą cały czas musieli zapewnić, że droga ma spełniać takie same funkcje jak pierwotny projekt. Nie może być na przykład mowy o pogorszeniu poziomu bezpieczeństwa odcinka. - Bezpieczeństwo musi być zachowane. Nie oddajemy drogi tylko po to, aby pochwalić się jej oddaniem - mówi Maciej Tomaszewski.

Posłowie opozycji, a także przedstawiciele samorządów z aglomeracji łódzkiej uważają jednak, że w tym wypadku GDDKiA w ogóle nie będzie miała okazji do chwalenia się. A na pewno nie przed Expo 2022 (nadal aktualne jest stanowisko, że obwodnicę uda się zakończyć przed ewentualną organizacją wystawy w Łodzi.

Cezary Grabarczyk, poseł Platformy Obywatelskiej, twierdzi na przykład, że inwestycji nie da się zrealizować w pierwotnym terminie ze względu m.in. na czas, jaki potrzebny jest podczas przygotowywaniu nowej dokumentacji. Tym bardziej, że dyrektor łódzkiego oddziału GDDKiA nie podał konkretnego terminu ogłoszenia nowego przetargu, m.in. dlatego, że unieważnienie może być jednak zaskarżone do Krajowej Izby Odwoławczej. Przypomnijmy, że wiceminister infrastruktury Jerzy Szmit w lutym zapowiadał, że przetarg zostanie ogłoszony jeszcze w marcu.

**

Budowa S14. Ministerstwo Infrastruktury unieważniło przetarg na budowę zachodniej obwodnicy Łodzi

**

- Przeprojektowanie, nowe decyzje środowiskowe, postępowanie przetargowe zabiera czas. a pewno czeka nas duże opóźnienie. A na finiszu pewnie okaże się, że przeprojektowana droga, w przetargu i tak uzyska wyższe ceny, niż te które były zaoferowane w unieważnionym postępowaniu - przewiduje Cezary Grabarczyk.

- W moim przekonaniu ta inwestycja nie będzie zrealizowana w tej kadencji. Podejrzewam, że po prostu nie ma pieniędzy na budowę tej drogi. Podejrzewam, że na końcu dowiemy się, że ta obecna dokumentacja, która ma być tera poprawiona, jest tak „zła”, że nic się nie da z nią zrobić - dodaje Jacek Lipiński, burmistrz Aleksandrowa Łódzkiego.

Maciej Tomaszewski zapewnia jednak niedowiarków, że S14 powstanie.

- Chciałbym uspokoić łodzian. Zachodnia obwodnica Łodzi, która łączyć ma autostradę A2 oraz drogę ekspresową S8 powstanie - mówił dyrektor łódzkiego GDDKiA.

Walka o drogę S14

Zachodnia obwodnica Łodzi, czyli drogowa ekspresowa S14, łącząca A2 oraz S8, ma odkorkować aglomerację łódzką.
W lutym tr. opublikowana raport firmy Tom Tom, z którego wynika, że Łódź jest jest najbardziej zakorkowanym europejskim miastem. W światowym rankigu stolica województwa łódzkiego znalazła się natomiast na piątym miejscu. Na ruch kołowy, zwłaszcza tirów, narzekaja również sąsiednie miasta, które stanowczo sprzeciwiały się wprowadzaniu np. zakazu wjazdu tranzytu do Łodzi. Dlatego pod koniec marca 2017 r. powstało stowarzyszenie „Tak dla S14”. W grupie założycielskiej stowarzyszenia jest dziesięciu przedstawicieli samorządów, m.in. Henryk Brzyszcz (burmistrz Konstantynowa), Jacek Lipiński (burmistrz Aleksandrowa), Bogdan Jarota (starosta zgierski), Bogdan Bączek (wiceprezydent Zgierza), Henryk Gajda (wójt gminy Pabianice), Tadeusz Borkowski ( wójt gminy Lutomiersk) i Adam Krasiński (gmina Ksawerów). Stowarzyszenie stara się wywrzeć presję na rządzących i zmobilizować ich do budowy drogi ekspresowej, zbierając podpisy za inwestycją. Cezary Grabarczyk, łódzki poseł PO, przekonuje dodatkowo, że inwestycja nie ma tylko charakteru lokalnego, ale jest ważnym elementem całego węzła komunikacyjnego (m.in. skrzyżowania A1 i A2) w centrum kraju.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki