Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Obiekty dawnej szkoły przy Municypalnej są rozkradane i niszczeją. NIK stwierdził niegospodarność

Marcin Bereszczynski
Marcin Bereszczynski
Polska Press/archiwum
NIK stwierdził niegospodarność miasta, które nie zadbało o budynek dawnej szkoły przy Municypalnej 4 i boiska zbudowanego za 823 tys. zł

Poseł PiS Waldemar Buda i miejski radny PiS Marcin Zalewski są oburzeni, że miasto nie zadbało o budynek dawnego gimnazjum nr 38 przy Municypalnej 4. Od 2013 roku obiekt jest rozkradany i niszczeje, a boisko przy szkole, które powstało za 823 tys. zł, nie służy łodzianom. Poseł i radny przedstawili wystąpienie Najwyższej Izby Kontroli, która negatywnie oceniła działania magistratu związane z gospodarowaniem tą nieruchomością. Kontrolerzy NIK uznali, że doszło do niegospodarności.

Boisko przy Municypalnej w Łodzi za prawie 800 tys. zł stoi puste od września

Boisko przy gimnazjum zostało zbudowane w 2009 roku. To obiekt wielofunkcyjny do gry w siatkówkę, tenisa i piłkę ręczną, z bieżnią tartanową do biegów krótkich i skocznią w dal. W 2013 roku Rada Miejska zadecydowała o przeniesieniu Gimnazjum nr 38 do budynku innego gimnazjum przy ul. Dubois. Przyczyną były pustki w szkołach. Placówka przy Municypalnej była wykorzystana w 54,1 proc., zaś przy Dubois w 28,7 proc. Szkoły są oddalone od siebie o 1,5 km, więc przeprowadzka nie była kłopotem. Szkoła przy Dubois miała lepsze skomunikowanie, więc to ją wybrano, chociaż nie miała boiska. Obiekt przy Municypalnej miał zostać przekazany instytucjom publicznym.

Prywatne uczelnie w Łodzi walczą o studenta nawet w środku roku akademickiego

W latach 2010-13 miasto wydało na remonty i inwestycje przy Municypalnej 400 tys. zł. Od 2013 roku obiekt zaczął być rozkradany i systematycznie niszczony. Na utrzymanie niszczejących obiektów miasto wydało aż 330 tys. zł. Od początku 2014 roku obiekt został przejęty przez MOPS, który chciał tam utworzyć Dom Pomocy Społecznej. W planie było przeniesienie pensjonariuszy z placówki przy Narutowicza, ale MOPS nie miał pieniędzy na dostosowanie obiektu i zwrócił budynek miastu. W dodatku MOPS musiał zapłacić 72,3 tys. zł za olej opałowy, aby ogrzać dawną szkołę, w której mieszkała emerytowana nauczycielka. Na początku 2015 roku miasto chciało przekazać obiekt policji. Postawiono warunek, że boisko ma być dostępne dla dzieci i młodzieży przez cały tydzień, więc policja odstąpiła od przejęcia obiektów. Obecnie trwają rozmowy z Towarzystwem Przyjaciół Niepełnosprawnych, które chciałoby utworzyć tam placówkę.

Łódź nie da siostrom gmachu na szkołę. Nie ma dla kogo jej otwierać?

- Obiekt jest zniszczony. Obawiałbym się wysłać dzieci na to boisko - mówi radny Zalewski.

Miasto już zastosowało się do zaleceń pokontrolnych NIK i zamierza udostępnić boisko.

- Boisko od stycznia zostanie udostępnione dla łodzian. MOSiR dostarczy niezbędny sprzęt, a zajęcia prowadzone będą przez trenera MOSiR - zapewnił Marcin Masłowski, rzecznik prezydenta Łodzi.

Najważniejsze wydarzenia minionego tygodnia w skrócie
7-13 grudnia 2015 r.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki