Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Obok Ogrodu Botanicznego w Łodzi mają stanąć wieżowce. Plan miejscowy powstrzyma budowę?

Agnieszka Magnuszewska
Agnieszka Magnuszewska
Radni uznali, że powinien powstać plan, który ochroni okolice Ogrodu Botanicznego przed zabudową. Problem w tym, że zanim powstanie ów plan, inwestor może już otrzymać pozwolenie na budowę...

Łódzcy radni z komisji Planu Przestrzennego, Urbanistyki i Architektury zgodzili się we wtorek jednogłośnie na przystąpienie miasta do sporządzenia planu miejscowego dla Ogrodu Botanicznego i jego okolic. Tylko plan może powstrzymać budowę dwóch wieżowców (9 pięter) przy ul. Kusocińskiego, tuż za ogrodzeniem popularnego Botanika. O warunki zabudowy dla takiej inwestycji już wystąpiono, a mieszkańcy głośno przeciw niej protestują. Obawiają się m.in., że bloki zasłonią widok na zabytkową aleję lipową, a roboty budowlane obniżą poziom wód gruntowych, co źle wpłynie na okoliczne drzewa.

Przyjmowanie niewielkich planów miejscowych dla wybranych lokalizacji to w ostatnich latach najczęstszy sposób na ochronę terenów zielonych w mieście. Sama procedura przystąpienia do planu wstrzymuje proces wydawania warunków zabudowy na dziewięć miesięcy. Niestety, starania radnych oraz Miejskiej Pracowni Urbanistycznej często nie idą w parze z decyzjami wydawanymi przez urzędników z wydziału urbanistyki i architektury. Przykładem tego jest ochrona zieleni na Małym Brusie (Biegunowa, Krańcowa, Namiotowa, Spadochroniarzy). Radni uznali, że trzeba dla niego przyjąć plan miejscowy uwzględniających tam tylko tereny zielone i leśne, bo w tajemniczych okolicznościach z prywatnych działek zaczęły znikać drzewa. Właściciel działek nie przyznawał się do wycinki, ale od 2014 r. systematycznie ubiegał się o warunki zabudowy dla kolejnych części swojej nieruchomości.

Czytaj:Obok ogrodu botanicznego w Łodzi mają stanąć wieżowce. Władze ogrodu obawiają się o cenne rośliny

Tylko w 2014 r. dostał pozwolenie na budowę 24 budynków wielorodzinnych i 15 jednorodzinnych. W 2015 r. otrzymał pozwolenie na kolejne 8 budynków wielorodzinnych. W kwietniu 2015 r. radni zdecydowali o przystąpieniu do planu miejscowego dla Małego Brusa. We wtorek MPU przedstawiła go radnym z komisji planu. Jednak okazuje się, że niewiele on zmieni. - Pomimo przystąpienia do sporządzenia planu inwestor otrzymał ostatnie pozwolenie na budowę w lipcu tego roku - podkreśla Robert Warsza, dyrektor MPU. - Także, nawet jeśli zdążymy sporządzić plan dla Botanika w ciągu 12 miesięcy, to inwestor może już otrzymać warunki zabudowy.

Radni z komisji planu dyskutowali o potencjalnym odszkodowaniu, o jakie może się ubiegać inwestor z Małego Brusa. W końcu plan miejscowy uwzględnia tylko tereny zielone w miejscu, gdzie mają powstać bloki. Radny Maciej Rakowski, przewodniczący komisji planu, podkreślił, że uchwalenie planu i wypłata odszkodowania miałby sens tylko wtedy, gdyby miasto miało szansę przejąć tereny Małego Brusa i mogło urządzić na nich zieleń.

Dyskusję ukrócił radny Bartłomiej Dyba-Bojarski (PiS).

- Wszystkie pozwolenia na budowę, które otrzymał inwestor, są prawomocne. Także może on budować bloki. Plan nie powstrzymuje jego decyzji i nie ma zagrożenia roszczenia - zaznacza Dyba-Bojarski. - Tak naprawdę plan będzie tylko sygnałem, że nie życzymy sobie takiej inwestycji. Może poskutkować jeszcze tym, że miasto będzie mogło odmówić budowy dróg na nowym osiedlu.

Natomiast miasto obawia się odszkodowań, jakie miałoby wypłacić prywaciarzom, których inwestycje powstrzymują nowe plany miejscowe. Dowodzi tego los planu miejscowego dla okolic Łódzkiego Parku Naukowo-Technologicznego. Dwóch inwestorów spoza Łodzi chce tam wybudować 11 bloków pięciokondygnacyjnych i 10 trzykondygnacyjnych z garażami, chociaż studium zagospodarowania przestrzennego uwzględnia tam tylko tereny zieleni naturalnej i dolin rzecznych bez prawa do inwestycji. Pod koniec sierpnia radni z komisji planu zdecydowali, żeby utrzymać tam tereny zielone i zlecili przygotowanie planu miejscowego, który będzie je chronił. - Jednak we wrześniu taki pomysł nie przeszedł przez kolegium prezydenckie - podkreśla Warsza.

Najwyraźniej miasto przestraszyło się ewentualnego odszkodowania. Jednak grozi ono również w przypadku planu dla okolic skrzyżowania Włókniarzy-Zgierska. Również został ona zaprezentowany podczas posiedzenia komisji planu.

- To teren doliny rzeki Sokołówki, który w planie został zabezpieczony przed urbanizacją. W latach 90. jego część kupił Carrefour, który w latach 2000 i 2001 ubiegał się o budowę w tym miejscu wielopowierzchniowego obiektu handlowego. Nie spełnił jednak stawianych mu wymagań (m.in. lokalizacja dojazdów do marketu - red.) i inwestycji nie zrealizowano - tłumaczy Warsza.

Plan miejscowy wyklucza jakąkolwiek zabudowę u zbiegu al. Włókniarzy i ul. Zgierskiej, tym bardziej hipermarketu. Stąd nie jest wykluczone, że Carrefour zażąda odszkodowania.

Mały Brus

Tereny, na których ma powstać kilkadziesiąt bloków (kwartał ulic: Biegunowa, Krańcowa, Spadochronowa i Namiotowa), służyły dawniej jako poligon. Prywatna osoba kupiła je pod koniec 2004 r. Jeszcze w 2005 r. na 1 ha działki rosło od 500 do 1000 drzew.
W 2005 r. inwestor poinformował wydział ochrony środowiska, że chce usunąć drzewa mające mniej niż 5 lat. Kontrola jednak wykazała, że wyciął też starsze drzewa. Natomiast w 2009r. wydział ochrony środowiska zgłosił na policję, że na dawnym poligonie są wypalane pnie kolejnych wyciętych drzew. W 2012 r. inwestor poinformował wydział ochrony środowiska, że w miejscu lasu chce wybudować 56 budynków o wysokości od 7 do 15 metrów, 600 garaży i 1500 miejsc postojowych. Zapewnił, że budynki staną poza gruntami leśnymi. Z realizacją tego planu kolidowało już tylko 30 drzew.

Wydarzenia tygodnia w Łódzkiem. Przegląd wydarzeń 31 października - 6 listopada 2016 roku

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki