Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Odcinkowe pomiary prędkości w Łódzkiem wciąż nie działają

Grzegorz Maliszewski
Grzegorz Maliszewski
W Złotej (pow. skierniewicki) i Tomaszowie wciąż nie uruchomiono odcinkowego pomiaru prędkości. W kraju działa 17 takich urządzeń

Kierowcy podróżujący przez Złotą i Tomaszów Mazowiecki wciąż nie muszą zdejmować nogi z gazu, obawiając się urządzeń odcinkowego pomiaru prędkości w tych miejscowościach. Choć same urządzenia zainstalowano i odebrano już na początku tego roku, to wciąż nie działają. Okazuje się, że kolejne miesiące zwłoki to wynik ciągnących się formalności związanych z podłączeniem energii elektrycznej.

- Jeśli chodzi o te lokalizacje, to wciąż tam trwają prace związane z budową przyłączy elektroenergetycznych i doprowadzeniem prądu do urządzeń odcinkowego pomiaru prędkości - mówi Łukasz Majchrzak z Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym. - Wszystkie prace związane z podłączeniem instalacji w całym kraju powinny zakończyć się do końca roku.

Czytaj:W Łódzkiem zaczął działać pierwszy odcinkowy pomiar prędkości

W Tomaszowie odcinkowy pomiar kierowcom zmierzy prędkość na odcinku dwóch kilometrów, a w Złotej bramki z kamerami obejmą trzy kilometry drogi.

Na baczności muszą się mieć za to podróżujący drogą krajową nr 74 przez Kluki w pow. bełchatowskim, gdzie od początku kwietnia działa pierwsze w woj. łódzkim urządzenie odcinkowego pomiaru prędkości. Kierujący samochodami są tam namierzani na półtorakilometrowym odcinku. Zasada działania instalacji jest prosta. Przy wjeździe na odcinek pomiarowy kamera zamontowana na bramce odczytuje numer rejestracyjny samochodu, jego model oraz godzinę wjazdu. Na końcu odcinka czeka na kierowców druga kamera, która odnotuje czas wyjazdu. Później system komputerowy wyliczy średnią prędkość i jeśli kierowca ją znacznie przekroczył, zostanie ukarany mandatem.

Czytaj:Odcinkowy pomiar prędkości w Klukach koło Bełchatowa nadal nie działa

W całej Polsce zaplanowano 29 urządzeń odcinkowego pomiaru prędkości. Na razie jednak urządzenia działają w 17 miejscach. Oprócz wspomnianych Kluk, kierowcy muszą zdjąć nogę z gazu w następujących lokalizacjach: Kolbuszowa, Krościenko Wyżne - Iskrzynia, Lubin, Strachówka - Warmiaki, Gorzyce (dwa urządzenia odcinkowe pomiaru prędkości), Wilcza - Nieborowice, Radlin, Rybitwy - Polesie, Szymaki, Pawłowo, Szlichtyngowa - Górczyna, Łosiów, Łuszczów, Karniewo i Zwierki - Zabudów.

Specjaliści z Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego uważają, że urządzenia poprawią bezpieczeństwo na drogach.

Wydarzenia tygodnia w Łódzkiem. Przegląd wydarzeń 25-31 lipca 2016 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki