Policjanci zatrzymali 30-letniego bezdomnego, który w nocy włamywał się do parkometrów. Z tego procederu uczynił sobie jedyne źródło utrzymania. Policjantom oznajmił, że pieniądze wydawał na życie i wysyłał byłej żonie jako alimenty. Na każdym skoku „zarabiał” zwykle kilkaset złotych. Niemniej pochwalił się, że raz zgarnął ponad 2 tys. zł.
Nie chcą płacić mandatów. Łodzianie coraz częściej wybierają sprawę w sądzie
Rabuś pochodzi z Wielkopolski. Za kratami siedział za kradzieże i rozboje. Po wyjściu na wolność przybył do Łodzi. Jako bezdomny koczował w pustostanach i klatkach schodowych. Parkometry - m.in. przy kinach i hotelach - opróżniał nocą. Ostatniego włamania dokonał w nocy z poniedziałku na wtorek. I właśnie we wtorek, ale w dzień, policjanci zaskoczyli go na ul. Turoszowskiej. Trafił na komisariat i usłyszał zarzuty. Za włamania grozi mu do 10 lat więzienia.
Joanna Kącka, rzecznik KWP w Łodzi, poinformowała nas, że policjanci odzyskali część łupów oraz narzędzie, którym forsował zabezpieczenia parkometrów.
Brzeziny: policjanci zatrzymali dilera z heroiną
Jak nas poinformował Tomasz Andrzejewski z ZDiT, w strefie płatnego parkowania w Łodzi jest 299 parkomatów. Dochody miasta ze sprzedaży biletów parkingowych w parkomatach w 2014 roku wyniosły ponad 5,6 mln zł, w 2015 roku ponad 5,9 mln zł, natomiast od stycznia do marca br. 1,8 mln zł i były o 400 tys. zł większe niż w tym samym okresie w latach ubiegłych. Obecnie nie jest planowanie poszerzenie wspomnianej strefy.
Skrót najważniejszych wydarzeń tygodnia 4-10 kwietnia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?