Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Osiedle Łaskowice: zbudowali obiekty sportowe za 1,5 mln zł., z których nikt nie korzysta

Marcin Bereszczynski
Marcin Bereszczynski
Na boisku w łódzkich Łaskowicach próżno szukać osób, uprawiających sport. Obiekty służą okolicznym mieszkańcom jako miejsce do wyprowadzania psów...
Na boisku w łódzkich Łaskowicach próżno szukać osób, uprawiających sport. Obiekty służą okolicznym mieszkańcom jako miejsce do wyprowadzania psów... Marcin Bereszczyński
Na osiedlu Łaskowice są obiekty sportowe, z których nikt nie korzysta. Kosztowały 1,5 mln zł. W projekcie budżetu Łodzi na 2016 rok zapisano 664 tys. zł na rozbudowę tych nieużywanych boisk.

Łódzcy radni z komisji sportu chcą wykreślić z projektu przyszłorocznego budżetu miasta budowę boisk do koszykówki i siatkówki oraz kortów tenisowych w parku osiedlowym nad Nerem. Ich zdaniem to niepotrzebna inwestycja, bo na osiedlu Łaskowice są już obiekty sportowe, ale nikt z nich nie korzysta. Radni proponują, aby wykreślić 664,4 tys. zł na budowę boisk, a pieniądze wydać na mobilną podłogę dla klubu Społem i plac zabaw przy ulicy Chełmońskiego na Dąbrowie.

Obiekty sportowe, które powstały w Łaskowicach, kosztowały 1,5 mln zł. Zbudowano je w latach 2007 - 2008. Pieniądze wyrzucono w błoto, bo z boisk nie da się korzystać, a oświetlone lodowisko nigdy nie było czynne. Obiekty służą jako miejsce spacerów dla psów, chociaż przed ogrodzonym kompleksem znajduje się tablica z regulaminem parku, gdzie zapisany jest zakaz wprowadzania czworonogów. Osób biegających za piłką dawno nikt tam nie widział.

- Za 1,5 mln zł powstał sportowy potworek. To dwa pastwiska, bo ciężko je nazwać boiskami, gdyż tak nierówna jest tam nawierzchnia - mówi radny Rafał Reszpondek. - Dodatkowo jedno z nich ma linie boczne wyznaczone krawężnikami. Na takim obiekcie nie ma mowy o grze w piłkę nożną. Można tam tylko sobie zrobić krzywdę. Oprócz tego zbudowano lodowisko, które pewnie nigdy nie widziało żadnego łyżwiarza, a także siłownię i boisko do siatkówki plażowej. Problem z tym obiektem jest taki, że częściej można tam spotkać psy i wiewiórki niż ludzi z tych sportowych atrakcji korzystających.

Zdaniem radnego Rafała Reszpondka należy najpierw zastanowić się, jak na nowo zagospodarować i ożywić istniejące obiekty w Łaskowicach, a dopiero później zastanowić się nad ich rozbudową. Jego zdaniem wydanie 664,4 tys. zł na kolejne boiska, które pewnie też nie będą używane, nie są dobrym przykładem rozsądnie wydawanych pieniędzy publicznych.

O zapisanie w projekcie budżetu Łodzi pieniędzy na budowę dodatkowych boisk do koszykówki i siatkówki oraz kortów tenisowych wnioskowała rada osiedla Nad Nerem. Wcześniej próbowano zdobyć pieniądze na to z budżetu obywatelskiego. Wniosek nie zdobył jednak wystarczającej liczby głosów, czemu nie należy się dziwić, skoro z obiektów prawie nikt nie korzysta.

Łódzki magistrat zastanawia się, jak wykorzystać istniejące obiekty w Łaskowicach i czy jest sens budowania tam kolejnych boisk.

- W projekcie przyszłorocznego budżetu z konkursu rady osiedla są pieniądze na wybudowanie tam boiska do siatkówki, koszykówki i kortu tenisowego. Wiemy, że radni też są zainteresowani rozwiązaniem problemu z tym rzadko uczęszczanym obiektem sportowym i czekamy na ich rekomendację - mówi Marcin Masłowski, rzecznik prezydenta Łodzi.

Radni już mają rekomendację. Wolą dać pieniądze na rozkładaną podłogę dla klubu Społem Łódź i plac zabaw na Dąbrowie.

Fakty
W jeszcze gorszym stanie niż obiekty w Łaskowicach jest boisko przy ulicy Municypalnej 4. Najwyższa Izba Kontroli wy-tknęła władzom Łodzi niegospodarność, bo wydały 823 tys. zł na budowę boiska, z którego strach było korzystać.

Boisko przy Municypalnej zostało zbudowane w 2009 roku dla dawnego Gimnazjum nr 38. To obiekt wielofunkcyjny do gry w siatkówkę, tenisa i piłkę ręczną, z bieżnią tartanową do biegów krótkich i skocznią w dal. W 2013 roku Rada Miejska podjęła decyzję o przeniesieniu Gimnazjum nr 38 do budynku innego gimnazjum przy ulicy Dubois, znajdującego się półtora kilometra dalej. Przy Dubois nie było wtedy szkolnego boiska, a obiekt sportowy przy Municypalnej po wyprowadzce szkoły zaczął niszczeć. Najpierw szkołę z boiskiem przejął MPOS, aby utworzyć tam dom pomocy społecznej, ale zabrakło pieniędzy na tę inwestycję. Później magistrat chciał przekazać teren policji, ale z zastrzeżeniem, że boisko musi być dostępne dla młodzieży. Policja zrezygnowała. Po kontroli NIK magistrat zapewnił, że od nowego roku boisko zostanie udostępnione łodzianom, a MOSiR zapewni sprzęt i trenera.

mbr

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki