Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ośrodek wypoczynkowy w Borkach. Nikt nie chce kupić nieruchomości

Beata Dobrzyńska
Wciąż nie ma chętnych na ośrodek wypoczynkowy Borki nad Zalewem Sulejowskim w pow. tomaszowskim.

Kilka dni temu odbył się czwarty przetarg, na który jednak nikt chętny się nie zgłosił. Przetarg mógł się odbyć ponieważ w ostatnich tygodniach właścicielowi, czyli starostwu powiatowemu w Tomaszowie udało się uregulować sytuację prawną ośrodka, gdzie jak się okazało część terenów przez lata nie została odrolniona.

Odkrycie takiego stanu spowodowało, że Borki zgodnie z nowym prawem o obrocie ziemią mógł kupić tylko rolnik lub związek wyznaniowy. Starosta Mirosław Kukliński mówił wtedy, że jest inwestor zainteresowany ośrodkiem, ale brak odrolnienia gruntów pokrzyżował mu plany.

Teraz jednak, mimo że sprawę odrolnienia gruntów udało się uregulować i ogłosić kolejny przetarg, nikt chętny się do niego nie zgłosił.

Ośrodek w Borkach na sprzedaż. Starostwo Powiatowe w Tomaszowie chce za niego 6 milionów

Kolejny przetarg, już piąty, wyznaczono tym samym na połowę stycznia przyszłego roku. Cena wywoławcza to 5 mln zł.

Nikt już chyba nie ma złudzeń, że bardzo popularny niegdyś ośrodek kiedykolwiek zacznie jeszcze działać. Od lat Borki popadają w ruinę i zarastają chaszczami. Zalew zanieczyszczony sinicami nie przyciąga już tłumów turystów. Do tego ochrona obiektu generuje koszty, a jego wartość i cena wywoławcza regularnie spadają. Jeśli mówi się o sprzedaży terenów, to raczej jakiemuś deweloperowi, który ośrodek zrówna z ziemią i wybuduje tam bloki lub osiedle domków jednorodzinnych.

Wydarzenia tygodnia w Łódzkiem 7 - 13 listopada 2016 r.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki