Kto utrzymuje TOPR? Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, czyli to my, podatnicy, płacimy za ratowanie turystów, w tym nieodpowiedzialnych głupków, którzy pędzą na najtrudniejsze szlaki, zamiast spacerować po Krupówkach. Ponieważ ratunek należy się każdemu, bywa że śmigłowiec TOPR jest wzywany przez cwaniaków, którym się znudziło łażenie. Np. w 2012 r. rodzinka zażądała, by helikopter przetransportował ją ze szlaku do schroniska. Ja rozumiem, że jeśli chcę jeździć autem, mam obowiązek kupić ubezpieczenie. Rozumiem też, że jako podatnik muszę dopłacać do ubezpieczenia emerytalnego i zdrowotnego np. Artura Balazsa, bo to biedny rolnik na tysiącach hektarów, ale dlaczego mam płacić za ratownictwo górskie? Dlaczego amatorzy niebezpiecznych wędrówek nie muszą kupić polisy, jak w każdym normalnym kraju, np. w Słowacji?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?