Philips produkuje w Pabianicach trzy rodzaje oświetlenia. Żarówki do samochodów oraz świetlówki halogenowe powstają przy ul. Partyzanckiej, czyli w popularnej "Żarówce". Natomiast świetlówki kompaktowe są wytwarzane w działającym od kilku lat zakładzie przy ul. Grota-Roweckiego. I to właśnie on ma zostać zlikwidowany.
- Planujemy wygaszenie produkcji do końca grudnia. Do tego czasu wypowiedzenia otrzymają wszyscy pracownicy, od kierowników, po osoby pracujące na produkcji - mówi Krzysztof Kouyoumdjian, rzecznik Philips Polska. - Nie jest prawdą, że wypowiedzenia już wręczono. Pierwsi pracownicy otrzymają je na przełomie października i listopada. Na razie poinformowaliśmy o zwolnieniach urząd pracy i związki zawodowe, z którymi przez mniej więcej miesiąc będziemy ustalać warunki odejść.
W dwóch zakładach Philips zatrudnia w Pabianicach 1350 osób, posady straci więc około 20 procent załogi.
Philips odchodzi do Chin, bo tam działa większość producentów komponentów do świetlówek kompaktowych. Czy w związku z taką motywacją, pewnie na swoich stanowiskach powinni się czuć pracownicy zakładu przy ul. Partyzanckiej? Zwłaszcza że koncern od dawna redukuje zatrudnienie w Pabianicach. Jeszcze niedawno pracowało tu ponad 1600 osób. Kouyoumdjian mówi krótko: - Nie ma planów przenosin drugiego zakładu do Chin.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?