Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PERŁA REGIONU: Zamek Królewski w Piotrkowie (nr 65)

Katarzyna Renkiel
W zamku rezydował król, ale była tam też piekarnia
W zamku rezydował król, ale była tam też piekarnia Dziennik Łózki/archiwum
Zamek królewski w Piotrkowie został zbudowany na polecenie króla Zygmunta I Starego. Budowla powstawała w latach 1512- 519 i w początkowym okresie nazywana była wieżą.

Określenie "zamek królewski" utarło się z racji tego, że była to rezydencja króla. Biorąc jednak pod uwagę aspekty architektoniczne, wieża nie posiadała wyraźnych cech militarnych i bardziej przypominała gotycko-renesansowy pałac niż zamek obronny. Na parterze znajdowały się izby o funkcjach gospodarczo-magazynowych, na pierwszym piętrze sypialnie i gabinet króla, a na drugim pokoje, w których król przyjmował gości. To tam podpisywane były ważne dokumenty państwowe, przywileje rodowe i miejskie.

Po śmierci Zygmunta Starego zamek stał się miejscem obrad sejmów. Odbyło się wówczas około 38 posiedzeń. W 1567 r. obrady przeniesiono do Warszawy, a budynek został siedzibą starosty. Szybko jednak podupadał. Dodatkowo podczas potopu szwedzkiego w 1657 r. został ograbiony i zniszczony.

Zrujnowany gmach odbudował w latach 1668-1671 starosta piotrkowski Michał Warszycki i przeznaczył go na urzędy sądu grodzkiego oraz sporadycznie siedzibę Trybunału Koronnego. Zamek pokryto wówczas dachem namiotowym, a wnętrze utrzymano w stylu barokowym.

Gdy pod koniec XVIII w. Polska zniknęła z mapy Europy na skutek rozbiorów, do zamku wkroczyli Rosjanie, którzy pod koniec lat 60. XIX w. utworzyli tam cerkiew garnizonową. W pożarze z 1865 r. duża część zamku uległa zniszczeniu, wobec czego władze gubernialne postanowiły o rozebraniu najwyższej kondygnacji. W piwnicach mieściła się wówczas piekarnia, na parterze cerkiew, a na pierwszym piętrze zbrojownia i kancelaria wojskowa.

W grudniu 1914 r. zamek zajęła austriacka kolumna transportowa. Na dziedzińcu były garaże, w podziemiach składowano benzynę i urządzono warsztaty samochodowe.

Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości, zamek trafił w ręce Oddziału Towarzystwa Krajoznawczego, które zorganizowało zbiórkę pieniędzy na remont zamku. Głównym inicjatorem akcji był Michał Rawita Witanowski, aptekarz z zawodu, historyk z zamiłowania. Zamek odnowiono i wkrótce stał się on siedzibą muzeum.

Podczas II wojny światowej zamek znajdował się na terenie getta. Zamknięto go, a większość eksponatów wywieziono.

Po wojnie budynek ponownie przejęło Towarzystwo Krajoznawcze, które rozpoczęło jego odbudowę. Główne prace wykonano w latach 1963-1972, wtedy to zrekonstruowano jego trzecią kondygnację. Od tamtej pory zamek jest siedzibą muzeum. Wśród najciekawszych eksponatów jest miecz krzyżacki z okresu bitwy pod Grunwaldem. A jego zbiory liczą ponad 18 tysięcy eksponatów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki