Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PGE GKS w centrum zainteresowania. Piąty mecz w telewizji

Pawel Hochstim
Pawel Hochstim
Dariusz Śmigielski
Piłkarze PGE GKS w piątek o godz. 20.30 zmierzą się z Arką w Gdyni. Po raz piąty z rzędu (!) mecz bełchatowian pokaże telewizja Polsat Sport.

Piłkarze PGE GKS Bełchatów rozegrali wiosną do tej pory pięć meczów, z których aż cztery pokazała telewizja Polsat Sport. Choć bełchatowianie zajmują miejsce w środku tabeli to jednak mecze z ich udziałem cieszą się zainteresowaniem kibiców. Spotkanie z GKS Katowice osiągnęło najlepszy wynik oglądalności spośród wszystkich transmitowanych spotkań 1. ligi na wiosnę.

Mecz GKS Katowice z PGE GKS obejrzało blisko 90 tysięcy widzów. W piątek prawdopodobnie liczba widzów znów będzie spora, bo zespół trenera Rafała Ulatowskiego pojedzie do Gdyni, gdzie zmierzy się z Arką, która lideruje tabeli. Bełchatowianie po zwycięstwie nad Zagłębiem Sosnowiec wreszcie złapali oddech i mogą być nieco spokojniejsi.

- Po ostatnich porażkach musieliśmy coś zmienić. Wyszliśmy pressingiem, bez żadnego kunktatorstwa i wyszło to dobrze. Cieszy zwycięstwo, bo powróciło do nas szczęście. Już jesienią staraliśmy się konstruować akcje, a bramki zdobywaliśmy po stałych fragmentach - mówił na konferencji prasowej trener PGE GKS Rafał Ulatowski.

Już wiadomo, że - podobnie, jak w niedzielę - przeciwko Arce nie będzie mógł zagrać Damian Szymański, którego czeka artroskopia łąkotki. Piłkarz będzie wyłączony z gry przez około trzy tygodnie. W starciu z Zagłębiem dobrze zastąpił go Szymon Zgarda, co podkreślał Ulatowski. Oby tak samo było w następnych meczach, bo Zgarda w poprzednim sezonie w Widzewie i jesienią w PGE GKS pokazał, że stabilna forma nie jest jego wizytówką.

Przygotowania do meczu z Arką będą wyjątkowo krótkie, bo już w czwartek bełchatowianie wyjadą na zgrupowanie na Pomorze. W drużynie PGE GKS nikt nie będzie pauzował za żółte kartki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki