„Piłkarskie Orły”. Kandydatka do korony z drużyny TME SMS Łódź

W niedawnym meczu drużyny trenera Marka Chojnackiego ze Śląskiem Wrocław 22-letnia (urodziła się 5 lipca 2001 roku) Paulina Filipczak już w 1 minucie wpisała się na listę strzelców. Później asystowała przy golach Karoliny Majdy i Natalii Rohn. Paulina staje się wiodącą zawodniczką drużyny TME SMS Łódź.

Jest także najbardziej doświadczoną piłkarką aktualnych brązowych medalistek mistrzostw Polski. Także przez los. Paulina leczyła groźną kontuzję, która wykluczyła ją z gry na długi okres. W lutym 2021 roku napastniczka doznała poważnej kontuzji w spotkaniu sparingowym z liderem ekstraligi - Czarnymi Sosnowiec.

- Paulina Filipczak już w pierwszej części spotkania musiała zejść z boiska - mówił wtedy Janusz Matusiak, prezes UKS SMS. - Od razu pojechała do specjalisty i po szczegółowych badaniach okazało się, że ma zerwane więzadła w kolanie. Zadziałaliśmy natychmiast i już w poniedziałek będzie miała przeprowadzoną ich rekonstrukcję. Wiadomo już jednak, że czekać ją będzie długa przerwa w treningach. Zdaniem lekarzy, powróci do gry dopiero w lipcu. To oczywiście jej osobisty dramat, ale i poważny problem dla naszego trenera i jego zespołu. Paulina była jednym z filarów naszej drużyny.

Na szczęście leczenie przebiegło bez komplikacji i Paulina Filipczak znów może zachwycać swą grą. Dynamika i skuteczność to są atuty naszej bohaterki. Po odejściu strzelczyni numer 1 Dominiki Kopińskiej, wydaje się, że właśnie Paulina Filipczak przejmie rolę królowej strzelczyń.
Paulina Filipczak trafiła do Szkoły Mistrzostwa Sportowego, kiedy Karol Świderski był jeszcze jej piłkarzem i uczniem. Często o tym przypomina i nawet specjalnie pojechała na mecz kadry z Albanią na PGE Narodowym. W sezonie 2015/2016 Z UKS SMS Łódź zdobyła Mistrzostwo Polski U-16, zostając najlepszą zawodniczką rozgrywek. Sześć lat później zdobyła mistrzostwo Polski seniorek - przez sponsorów drużyny została wyróżniona za postawę w rozgrywkach. Miniony sezon zakończyła z brązowym medalem Orlen Ekstraligi.
W ekstraklasie występuje od 2018 roku. Strzeliła w sumie 37 bramek. Pierwszego w swojej karierze w ekstraklasie gola strzeliła 28 marca 2018 roku. UKS SMS Łódź pokonał wtedy AZS PSW Biała Podlaska 2:1. Paulina Filipczak trafiła w 72 minucie, a drugiego gola 4 minuty później zdobyła Nikola Karczewska, dziś zawodniczka Tottenhamu Hotspur.
Paulina trafiła także w następnym meczu z AZS Kraków i zaczęła zbierać pochwały od fachowców. Dostała powołanie do reprezentacji Polski. W następnym sezonie 2018/19 stała się już najlepszą strzelczynią łódzkiej drużyny – zdobyła dziewięć goli. W kolejnym strzeliła osiem goli, później: dziewięć, trzy i w ostatniej edycji ligi – sześć.
W tej edycji ligi i „Piłkarskich Orłów” będzie dwucyfrowy dorobek. Zakład? ą