Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarze ręczni Piotrkowianina pobici w Łodzi. Jest oświadczenie klubu

Dariusz Piekarczyk
Dariusz Piekarczyk
Piłkarze ręczni Piotrkowianina zostali pobici, gdy przyjechali na mecz do Łodzi
Piłkarze ręczni Piotrkowianina zostali pobici, gdy przyjechali na mecz do Łodzi sxc.hu
Publikujemy oświadczenie zarządu Piotrkowianina w sprawie pobicia młodych piłkarzy ręcznych na obiekcie ChKS Łódź.

W związku z zajściami, do których doszło w dniu 5 grudnia 2015 r. przed meczem drużyn ChKS Łódź - MKS Piotrkowianin Piotrków Trybunalski (kategoria junior młodszy) prosimy o podjęcie stanowczych działań w celu wyciągnięcia konsekwencji wobec organizatora powyższego spotkania. Klub ChKS Łódź sekcja piłki ręcznej, jako organizator spotkania nie zapewnił bezpieczeństwa zawodnikom MKS Piotrkowianina, którzy w wyznaczonym przez organizatora terminie przybyli na spotkanie. Podczas przedmiotowych zdarzeń, trener naszej drużyny, nie otrzymał żadnej pomocy ze strony organizatora meczu, a podczas całego zajścia w godzinach od około 17.40 do około 18.00 na terenie obiektu nie byli obecni żadni przedstawiciele klubu ChKS sekcji piłki ręcznej.
Mając na uwadze bezpieczeństwo zawodników oraz prestiż naszej dyscypliny domagamy się zawieszenia rozgrywek ligowych piłki ręcznej w hali sportowej przy ul. Kosynierów Gdyńskich 18 do czasu wyjaśnienia sprawy przez odpowiednie służby.
Jednocześnie informujemy, iż w związku z poważnymi urazami pięciu naszych zawodników wynikających z zajść w dniu 5 grudnia 2015 r., wnioskujemy o przełożenie wszystkich meczów drużyny MKS Piotrkowianina w kategorii juniora młodszego do odwołania.
Za Zarząd
Tomasz Zwierzchowski - prezes zarządu
Przemysław Berliński - sekretarz

CZYTAJ TEŻ: Piłkarze ręczni Piotrkowianina pobici w Łodzi. Czy zrobili to kibice Widzewa?

Tak całą sytuację komentuje natomiast Tomasz Walicki, członek zarządu ChKS Łódź.

- Zdarzenie miało miejsce przed halą, na parkingu przed obiektem ChKS. Nikt przecież przed halą nie stoi. O zdarzeniu dowiedzieliśmy się więc po czasie. Tego dnia w hali były uroczystości z okazji 105 lecia Widzewa. Piłkarze Widzewa trenują zresztą na naszej hali. Piłkarze ręczni Piotrkowianina, którzy wyszli z busa mieli na sobie emblematy ŁKS Łódź. Jeden z chłopców miał na sobie bluzę i czapkę ŁKS. To na kibiców Widzewa podziałało tak, jak włożenie kija w mrowisko. Zgadzam się, że tego dnia nie powinno dojść do meczu. Piotrkowianin domaga się zamknięcia naszej hali. Uważam, że byłoby to niesprawiedliwe. Dlaczego za wybryki innych odpowiadać mają zawodnicy naszego klubu? Jeśli hala zostanie zamknięta, będą czuli się pokrzywdzeni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki