- Billbordy Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy wzbudzają od kilku dni poważne wątpliwości i pytania - mówi Piotr Cieplucha, wiceminister sprawiedliwości. - Teoretycznie jest to kampania wymierzona w sepsę. Jak jest jednak w rzeczywistości?
Minister podkreślał, że nie ma pretensji do Jurka Owsiaka, że poparł część środowisk politycznych, które atakują rząd, poparł podczas niedzielnego marszu w Warszawie ugrupowania opozycyjne. Ma do tego prawo. Jego wątpliwości budzi jedna kampania na billbordach.
- Czy nie jest wymierzona w ugrupowania składające się na rząd Zjednoczonej Prawicy - zastanawia się głośno Piotr Cieplucha.
Jak zaznacza wiceminister osobiście nie wspiera Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Ma jednak znajomych i przyjaciół, którzy wpłacają datki na fundację Jurka Owsiaka. Te osoby nie chciałyby, aby nawet część przekazanych przez nich środków zamiast iść na ratowanie życia i zdrowia ludzi była przeznaczane na kampanię polityczną. Zdecydował się więc złożyć zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Jurka Owsiaka. Wiceminister w zawiadomieniu prosi prokuraturę o rozstrzygnięciu dwóch kwestii. Po pierwsze czy kampania billbordowa została choć w części sfinansowana ze środków pochodzących ze zbiórki społecznej i przeznaczonej na cele statutowe fundacji. Po drugie wiceminister oczekuje, że prokuratura wyjaśni czy nie doszło do naruszenia przepisów kodeksu wyborczego, a dokładniej nielegalnego finansowania kampanii wyborczej.
- Jeśli to prawda, to byłby to niebywały skandal - twierdzi Piotr Cieplucha.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?