Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piotr Gwadera: "Muzyka ludowa zafascynowała nas na długie lata" [ROZMOWA]

rozm. Dariusz Pawłowski
Grupa wystąpi w środę o g. 20 w łódzkich Owocach i Warzywach
Grupa wystąpi w środę o g. 20 w łódzkich Owocach i Warzywach materiały prasowe
Z Piotrem Gwaderą, perkusistą łódzkiego zespołu Odpoczno, rozmawia Dariusz Pawłowski

Odpoczno łączy tradycyjną muzykę z regionu opoczyńskiego z elementami jazzu i rocka. Efekt jest zaskakująco świeży, pełen energii. Jak udało się wypracować taki konglomerat?

Zespół tworzą w połowie skrzypek Marcin Lorenc i Asia Gancarczyk, która gra na basach i śpiewa. To są ludzie, którzy grają muzykę in crudo od wielu lat i znają ją bardzo dobrze. Natomiast ja i Marek Kądziela, który jest gitarzystą jazzowym, eksplorujemy ten obszar od dość niedawna i tak naprawdę nie jesteśmy jeszcze w stanie grać w tym stylu. I właśnie takie teoretyczne „niedobranie” okazało się siłą naszego połączenia i dało taki efekt, jaki można usłyszeć w naszej muzyce.

Ów efekt już został doceniony. Jesteście laureatami nagrody na prestiżowym Konkursie Muzyki Folkowej Polskiego Radia „Nowa Tradycja” . Czy wyróżnienie rozwiało ostatnie wątpliwości?

Szczerze mówiąc nie mieliśmy wielkich wątpliwości. Inspiratorem był Marek Kądziela i szybko nas do swoich pomysłów przekonał. Sam pochodzi z Opoczna i chciał po prostu poznawać swoją tradycję. Marcin grał dotychczas tematy z okolic Łęczycy i Sieradza, Asia natomiast bada muzykę ludową z różnych regionów Polski już od dwudziestu lat. Ja zaś reprezentowałem głównie muzykę miejską. I język muzyki ludowej okazał się dla nas fascynujący, myślę, że wciągnął nas na lat. On jest szczególnie trudny do przetworzenia dla Marka, który używa gitary, czyli instrumentu zupełnie nie ludowego.

Zrobiliście rekonesans w „terenie”? Dużo jest jeszcze muzyków, którzy grają autentyczną muzykę ludową.

W regionie opoczyńskim nie jest już ich niestety wielu. Niejako patronem naszego przedsięwzięcia jest Stanisław Ksyta, skrzypek, który zmarł w zeszłym roku. Ci mistrzowie powoli odchodzą, ich dokonania nie zawsze są rejestrowane, brakuje następców. Chociaż Marek znalazł harmonistę Juliana Jarząba, z którym spotykamy się od kilku miesięcy i on bardzo zabiega o zachowanie tradycji, ludowych melodii. Z dużą cierpliwością pokazuje nam wszystkie znane sobie tematy.

Macie zatem też ambicje archiwizacji tego, z czym się w swoich poszukiwaniach spotykacie?

Tak, zdecydowanie. Każde spotkanie, każde muzykowanie nagrywamy i to już zostaje, że się tak wyrażę, dla przyszłych pokoleń. To dla nas bardzo ważne.

W swoich poszukiwania chcecie się ograniczać do Opoczyńskiego, czy też zamierzacie „zajrzeć” do innych regionów?

Sądzę, że na razie pozostaniemy w regionie opoczyńskim i na pewno z tej muzyki będzie złożona nasza pierwsza płyta, którą zamierzamy wydać w przyszłym roku. Pewnie i później będziemy się tą muzyką inspirować. Ale, rzecz jasna, bierzemy też po uwagę wyprawę w inne rejony.

Co ma charakteryzować wasze koncerty?

Na razie nie zagraliśmy wielu koncertów, ciągle jeszcze pracujemy nad naszymi utworami, uczymy się, przyglądamy reakcjom publiczności. Przede wszystkim jednak chcielibyśmy nie zatracić taneczności tej muzyki, zachować jej użytkowość. Poszerzamy ją jednak o elementy improwizacji jazzowej, a także inspiracje rockowe, które wynikają przede wszystkim z mojej gry. Zależy nam też na graniu w ścisłej interakcji ze słuchaczami, to ma być przede wszystkim zabawa, nie pozbawiona przy tym refleksji. Cieszy to, że moim zdaniem, zainteresowanie muzyką ludową w Polsce systematycznie się zwiększa. Pracujemy nad tym, by znaleźć w tym światku swoje miejsce.

Rozmawiał Dariusz Pawłowski

Łódzki zespół Odpoczno nagrodzony podczas Konkursu Muzyki Folkowej Polskiego Radia "Nowa Tradycja"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki