PKP Cargo sponsorem Polskiego Związku Pływackiego!

PKP Cargo to gigant w dziedzinie logistyki. Największy w Polsce i drugi w Unii Europejskiej operator kolejowych przewozów towarowych, notowany na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych. Firma skupia się na ekspansjij na rynki zagraniczne. Ma w tym pomóc identyfikacja marki z sukcesami polskich sportowców, między innymi pływaków. Co ciekawe, Polski Związek Pływacki widzi w tej współpracy szansę na rozwój drużynowej dyscypliny, jaką jest piłka wodna.

– Dziękuję panom prezesom za współpracę z nami. PKP Cargo będzie dla nas bardzo ważnym i silnym partnerem. Chcemy mocno podnieść poziom naszej piłki wodnej. Zespoły młodzieżowe pokazują się z dobrej strony w mistrzostwach Europy, ale wierzymy, że to dopiero początek rozwoju tej dyscypliny, w której przecież dominują Europejczycy, m.in. Węgrzy. Wierze ze w z PKP Cargo odniesiemy sukcesy również w tym obszarze – powiedziała prezes Polskiego Związku Pływackiego, mistrzyni olimpijska, Otylia Jędrzejczak.

Prezes PKP Cargo, Dariusz Seliga był bardzo zadowolony z podpisania umowy z Polskim Komitetem Olimpijskim, ale też z każdym z trzech związków: Pływackim, Judo oraz Motorowodnym. – To przede wszystkim dla nas wielki zaszczyt, dla całej społeczności PKP Cargo, że jesteśmy w rodzinie olimpijskiej. Możemy wspierać zacne związki. To jedno z naszych zadań, stawianych przed spółką. Ta współpraca ma zaprocentować naszą dużą rozpoznawalnością. Chcę podziękować całej społeczności mojej firmy. To również ich zasługa. Pragnę, by wszyscy pracownicy poczuli, że trafili do rodziny olimpijskiej. Przełamujemy wizerunek PKO Cargo jako firmy, która kojarzy się tylko z logistyką. Wchodzimy w coś w nowego, chcemy się rozwijać. Taką możliwość dają nam PKOl i PZP. Tak na marginesie, zdradzę, że jeden z członków Zarządu PKP Cargo, Jacek Rutkowski, to były piłkarz wodny. Mamy takie powiedzenie: Uwierzcie w cargo, bo cargo to przyszłość. Teraz mogę dodać: Uwierzcie w polski sport, bo to też przyszłość, element patriotyzmu. Warto go wspierać – powiedział prezes Seliga. I poinformował: – Jedna z naszych lokomotyw, jeżdżąca po zagranicznych torach, będzie oklejona emblematami PKOl oraz polskich olimpijczyków.

Kolejnego sponsora PKOl i trzech związków sportowych z dumą prezentował prezes Radosław Piesiewicz. – Cieszymy się, że pan prezes Seliga wraz z zarządem podjął taką decyzję. Udało nam się porozumieć i będziemy współpracować. PKP Cargo zostanie więc lokomotywą, która napędza polski sport. To kolejny etap rozwoju polskiego sportu. Dziękuję Panom prezesom i Pani prezes Jędrzejczak, że przystąpiliście do tego programu. Ta synergia dziś staje się faktem, a sponsoring wchodzi na zupełnie inny poziom.

Do podpisania umowy PKP Cargo z PKOl i PZP doszło dzień po zakończeniu mistrzostwa świata w Fukuoce. Polacy zdobyli w Japonii jeden medal – srebro Krzysztofa Chmielewskiego na 200 m stylem motylkowym. Oprócz tego miejsca, finałowe, rekordy kraju i minima na igrzyska olimpijskie. Prezes Otylia Jędrzejczak podkreśla, że to dobry prognostyk przed igrzyskami w Paryżu. – Śmiało można powiedzieć, że w polskim pływaniu idzie młode. Mamy kwalifikacje olimpijskie, a to dopiero początek. Liczymy na kolejne, między innymi w sztafecie kobiet, która zajęła w Fukuoce bardzo wysokie, dziesiąte miejsce – powiedziała Otylia.

Firma PKP Cargo dołączyła w poniedziałek do grona instytucji, wspierających Polski Związek Pływacki, m.in. obok sponsora głównego, PGE Polskiej Grupie Energetycznej.