Płacz zadłużonych w łódzkich bankach

Piotr Brzózka
Starzy klienci Multibanku nie mają co liczyć na niższe raty
Starzy klienci Multibanku nie mają co liczyć na niższe raty fot. Paweł Nowak
To akcja bez precedensu. Klienci mBanku i Multibanku, najbardziej znanych łódzkich instytucji finansowych, skrzyknęli się w internecie, by wspólnie walczyć o tańsze kredyty. Uważają, że są oszukiwani. Powstały już nawet specjalne fora - nabiciwmbank.pl oraz mstop.pl.

Problem dotyczy ok. 20 tys. klientów mBanku i Multibanku, którzy zaciągnęli kredyty hipoteczne we frankach szwajcarskich przed wrześniem 2006 r.

Dziś normą jest, że wysokość rat zależy od rynkowej stawki LIBOR (procent, na jaki banki pożyczają sobie nawzajem franki). Jeżeli LIBOR spada, banki muszą obniżać raty. Inaczej jest w przypadku tzw. starych kredytów w mBanku i Multibanku. Tu wysokość oprocentowania aktualizują arbitralnie prezesi tych instytucji. Mogą je obniżać, ale... nie muszą. I tego nie robią.

Od listopada stopy procentowe w Szwajcarii spadły o 2,26 punktu proc. Niestety - raty starych kredytów we wspomnianych bankach ani drgnęły. Forumowicze się skarżą: jeśli ktoś pożyczył 400 tys. zł, oznacza to stratę 750 zł miesięcznie!

- Mimo kolejnych pism od klientów, prezes nie chce obniżyć oprocentowania. To dziwne, bo kiedy stopy procentowe rosły, bank od razu reagował na zmiany. W moim przypadku oznaczało to pięć kolejnych podwyżek. A teraz, kiedy stopy spadają? Cisza - oburza się pan Paweł, nasz czytelnik.

Co dalej? Zamiast obniżek, banki zaproponowały starym kredytobiorcom przejście na nowe warunki. Oprocentowanie miałoby zależeć od wartości LIBOR, do której bank doliczyłby marżę. Klientom to jednak nie odpowiada. Pan Paweł tłumaczy: - Dziś oprocentowanie mojego "starego" kredytu wynosi 3,95 proc., w tym jest marża - 1,4 proc. Uważam, że w obecnej sytuacji łączny koszt pożyczki powinien spaść do ok. 2 proc. mBank się na to nie zgadza. Zamiast tego proponuje nową umowę: 3,1 proc. marży plus LIBOR, który dziś wynosi 0,6 proc. W sumie wychodzi 3,7 proc. To minimalnie mniej, niż płacę obecnie. Jeśli jednak LIBOR pójdzie w górę, będę płacił więcej. Bo przecież usankcjonuję nową, wyższą marżę.

Internauci podnoszą larum, oprócz wzajemnego wspierania się radami na forum, alarmują też media. Banki nie zamierzają jednak zawracać z obranej drogi. Mateusz Żelechowski z Multibanku mówi: - Stawka LIBOR nie odzwierciedla faktycznych kosztów pozyskania franka szwajcarskiego. Na razie nie obniżymy oprocentowania kredytów na starych zasadach, zamiast tego będziemy proponować przejście na system LIBOR plus marża. Zaoferowaliśmy klientom kompromis między ich oczekiwaniami, a bieżącymi realiami rynku.

Michał Macierzyński, ekspert portalu Bankier.pl uważa, że oba banki przerzucają skutki kryzysu ekonomicznego na swoich klientów.

- Z czysto ekonomicznego punktu widzenia postępowanie banków można jeszcze jakoś próbować zrozumieć. Koszt zdobycia franków jest dziś 10 razy większy niż kiedyś. Tak naprawdę to jednak żadne wytłumaczenie - uważa analityk.

- Oba banki po prostu się nie zabezpieczyły, a teraz przerzucają skutki kryzysu na kredytobiorców. Wykorzystują asymetrię, wiedzą, że ich klienci nie bardzo mają wyjście. Możliwości refinansowania kredytu w innym banku są niewielkie, bo gdzie indziej nie ma co liczyć na marżę poniżej 3,5 proc. Przejście do innego banku jest więc mało opłacalne. Oceniam negatywnie taką postawę. Ale w dłuższej perspektywie, to może być strzał we własne kolano. Ta sytuacja fatalnie rzutuje na wizerunek obu banków, może im zaszkodzić w przyszłości - dodaje Macierzyński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 6

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

A
Aga
Witam,
ja również odwidziałam placówkę Multibanku. Wcześniej otrzymałam pismo informujące mnie o indywidualnej propozycji. I co otrzymałam ?!!!. Nowe warunki. Przejście na marżę + LIBOR. Moje obecnie oprocentowanie jest na poziomie 5,2%. Jaka była propozycja banku?? 4,60% marża + LIBOR 0,6. Dodam, że spłacam kredyt od 2003 roku. Tak się traktuje starych klientów, którzy systematycznie spłacają kredyt. Oczywiście Doradca powiedział, że ze swojej strony napisze pismo do centrali z prośbą o niższą marżę uwzględniąjąc, że kredyt stanowi 1/3 wartości mieszkania, jest systematycznie spłacany. Jaka odpowiedź? Oczywiście negatywna !!!!
T
Tomek
Ja też jestem nabity przez mBank. Całe szczęście rynek zweryfikuje raz dwa całą sytuację. Bank wirtualny, który oszukuje klientów powinien spodziewać się, że ta informacja w wirtualnej przestrzeni pozostanie na długo. Nikt z moich realnych i wirtualnych znajomych na pewno nie założy już konta w mBanku.
m
monk
..proponuję przeczytać jeszcze raz artykuł, jeżeli nie wystarczy to proponuję poczytać nabiciwmbank.pl i dopiero wyrażać opinię.
Idąc Pana drogą mógłbym cytując Biblię twierdzić, że "Bóg nie istnieje", bo takie słowa tam znajdę.
Rzucanie sądów opartych na szczątkowych informacjach nie jest cechą godną. Tak mi się przynajmniej wydaje..
D
Dong
Powiem krótko - ciszej nad tą trumną z napisem BRE...
W
Waldemar
stare zasady stara marża - nie pasuje
nowe zasady nowa marża - nie pasuje
nowe zasady ze starą marżą - pasują

Nazywanie bankowców oszustami dlatego, że nie zgadzają się na takie cyrkowe operacje, jest nadużyciem.
Równie dobrze tak mógłby powiedzieć prezes banku: to oszuści i naciągacze. I chyba miałby więcej racji.
J
Jarek
Wspaniały Bank zaproponował nowe warunki marże 3,7 + LIBOR (0,6) = 4,3% a obecnie mam 4,4%
To jakaś kpina nie kompromis!!! Najbardziej zabawne jest, że Bank twierdzi ze proponował klientom przejście na nowy sposób naliczania odsetek już dawno, co więcej zachęcał nas do tego, więc jak uszło to mojej uwadze skoro odwiedzałem oddział banku, dzwoniłem do nich i pytałem się wiele razy czy jest jakaś możliwość obniżenia oprocentowania skoro minęło już dwa lata od podpisania umowy, aneks jakiś wniosek cokolwiek zawsze dostawałem odpowiedz negatywną a było to jeszcze na początkach 2008r. I jak tu nie mówić o oszustwie i łamaniu prawa? Okazuje się do każdej rozmowy z pracownikiem Multibanku potrzebny jest chyba protokolant potwierdzający fakt takiej rozmowy, bo wszystkiego później się wyprą i powiedzą, że kilkanaście tysięcy klientów myli się i odmówili sami przejścia na nową umowę. Dziwne naprawdę dziwne, że klienci tego faktu namawiania nie pamiętają i woleli zostać przy wyższym oprocentowaniu skoro nowy sposób naliczania odsetek jest dla nich korzystniejsze.

Kpina i jeszcze raz kpina, ale wice prezes BRE Banku Pan Jarosław Masztalerz już podał prawdziwe powody, którymi kieruje się bank – w Internecie można znaleźć wypowiedź tego Pana.

Pozdrawiam wszystkich i nie pozwólcie się zdeptać takim oszustom w krawatach.
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki
Dodaj ogłoszenie