Po ulewach straż pożarna usuwała przewrócone drzewa. Akcje przeprowadzono także w Łodzi

Przez cały weekend łódzka straż pożarna wyjeżdżała do przewróconych drzew i ułamanych konarów. Spowodowane było to silnym wiatrem i ulewą, do której doszło w sobotę po południu. Tylko na terenie Łodzi strażacy interweniowali 10 razy, usuwając zagrażające przechodniom i pojazdom drzewa. Interwencje trwały jeszcze do niedzieli, na przykład o godz. 11.48 straż pożarna otrzymała zgłoszenie o złamanym drzewie opierającym się o linię energetyczną na ulicy Skalnej w pobliżu posesji numer 30. Zagrożenie zostało usunięte.

Wichury i deszcze przerwały wiele zaplanowanych na sobotę pikników z okazji Dnia Dziecka. Na Stawach Jana z powodu wiatru przed czasem schowano dmuchańce, zamknięte zostało także kąpielisko.

Jednak najcięższe ulewy przeszły przez południową i zachodnią część województwa łódzkiego. W Sulejowie w powiecie piotrkowskim zalane zostały miejskie ulice, strażacy musieli wypompowywać wodę. W Błaszkach w powiecie sieradzkim ucierpiała przede wszystkim stara część miasta, zalane były m.in. piwnice.

Czytaj więcej o nawałnicach w południowej części Łódzkiego:

Tymczasem burze się nie kończą. Także na niedzielę (2 czerwca) do północy Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej prognozuje burze, którym miejscami będą towarzyszyć silne opady deszczu do 25 mm, punktowo do 35 mm oraz porywy wiatru do około 75 km/h. Lokalnie możliwy jest grad. Według IMGW zagrożenie burzami w województwie łódzkim będzie co najmniej do środy 5 czerwca.