Ten żółw nie pochodzi z naszych lasów
Na terenie Nadleśnictwa Skierniewice znaleziono przedstawiciela żółwia z rodzaju Tracemys – a konkretnie żółwia czerwonolicego. Pewne jest to, że nie jest to jego naturalne środowisko i zapewne znalazł się tu w wyniku nieodpowiedzialnej działalności człowieka.
Jakiś czas temu były bardzo popularne i chętnie kupowane. Gad ten gościł w wielu polskich domach. Jak się jednak okazuje, jego hodowla w warunkach domowych nie należy do najprostszych – informują w Nadleśnictwie Skierniewice.
Gatunek ten osiąga nawet 30 cm długości i dożywa 30-35 lat, a co za tym idzie potrzebuje znacznej przestrzeni. Akwarium, w którym powinien przebywać powinno mieć 1200 litrów, plus część lądowa, która w przypadku żółwi ozdobnych jest konieczna. Wymaga poza tym odpowiedniej diety, naświetlania promieniami UVB oraz filtracji.
To ludzie pozbywają się ich z domów
Wszystko wskazuje na to, że to ludzie starając się pozbyć problemu zaczęli wypuszczać te gady w różnych miejscach, na terenie całego kraju. Dlatego też widywane są wielu lokalizacjach. Czasem pojedynczo, czasem nawet grupowo.
Pamiętajmy, że jest to gatunek obcy, który świetnie radzi sobie w naszych warunkach. Bardzo szybko zadomawia się w obcym środowisku, przez co stanowią zagrożenie dla rodzimych gatunków flory i fauny, w tym naszego jedynego rodzimego gatunku żółwia - żółwia błotnego – alarmują leśnicy.
Gatunek żółwia na ministerialnej liście
Gatunek ten wyróżniony jest w Rozporządzeniu Ministra Środowiska z dnia 9 września 2011 r. w sprawie listy roślin i zwierząt gatunków obcych, które w przypadku uwolnienia do środowiska przyrodniczego mogą zagrozić gatunkom rodzimym lub siedliskom przyrodniczym
Zgodnie z art. 120 ust. 1 ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody zabrania się wprowadzania do środowiska przyrodniczego oraz przemieszczania w tym środowisku roślin, zwierząt lub grzybów gatunków obcych.
Przetrzymywanie, hodowla, rozmnażanie, oferowanie do sprzedaży i zbywanie gatunków obcych, które w przypadku uwolnienia do środowiska przyrodniczego mogą zagrozić rodzimym gatunkom lub siedliskom przyrodniczym jest możliwe wyłącznie po uzyskaniu zezwolenia właściwego regionalnego dyrektora ochrony środowiska (art. 120 ust. 2 pkt 2 ustawy o ochronie przyrody). Natomiast przywożenie z zagranicy inwazyjnych gatunków obcych oraz jednocześnie przetrzymywanie, hodowla, rozmnażanie, oferowanie do sprzedaży i zbywanie tych sprowadzonych okazów wymaga zezwolenia Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska (art. 120 ust. 2 pkt 1 ustawy o ochronie przyrody).

Szymon Hołownia ma duże ego, większe ma tylko Lech Wałęsa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?