Nadzorowanie ruchu drogowego z helikoptera to nie nowość, ale w piątek po raz pierwszy skorzystano z tego rozwiązania w celu opracowania objazdów. Podczas porannego i popołudniowego lotu widać było sznur aut tradycyjnie korkujących aleje Piłsudskiego i Mickiewicza. Od października ulice zostaną wyłączone z ruchu na sporym fragmencie. Tysiące kierowców będzie musiało poszukać alternatywnej drogi.
Przebudowa trasy W-Z obejmie na razie dwie główne aleje na odcinku ulica Kilińskiego - ulica Wólczańska. Niestety, Zarząd Dróg i Transportu nie przedstawił jeszcze nowej organizacji ruchu. Za to drogówka apeluje do kierowców, by już przygotowywali się do objazdów. Oczywiście powinni je wytyczyć tak, by ominąć centrum miasta.
- Przykładowo ci, którzy będą jechać z Retkini na Widzew, powinni się przemieszczać ulicami Obywatelską i Przybyszewskiego - proponuje młodszy aspirant Marzanna Boratyńska z łódzkiej drogówki.
Nerwowo na Sienkiewicza
To, jak remonty dają się zmotoryzowanym we znaki, widać na ulicy Sienkiewicza. Drogówka stara się na co dzień zmniejszyć tam korek, ale policjanci podkreślają, że czasem kierowcy sami niepotrzebnie blokują ruch.
- Wjeżdżają na skrzyżowania wtedy, gdy nie mają już najmniejszej szansy z nich zjechać na swojej zmianie świateł. Często zdarza się to na skrzyżowaniu Sienkiewicza - Nawrot - mówi młodszy aspirant Marzanna Boratyńska.
Mało który kierowca pamięta, że za wjazd na skrzyżowanie, gdy nie można z niego zjechać, grożą dwa punkty karne i mandat w wysokości 300 zł. Mimo to ryzykują otrzymanie kary, bo...
- Obecnie odcinek ulicy Wschodniej i ulicy Sienkiewicza, od ulicy Jaracza do alei Piłsudskiego, można pokonać w czasie od czterdziestu minut do godziny - wylicza Krzysztof Komorowski, założyciel grupy "Łódzkie drogi" na Facebooku.
Według drogówki, korki na ul. Sienkiewicza nie zmniejszą się do czasu, aż ukończony zostanie remont ul. Tuwima. A to ma nastąpić pod koniec miesiąca.
Byle objechać Pabianicką
Trochę mniejszy zator tworzy się na skrzyżowaniu ul. Żeromskiego - al. Mickiewicza (górna jezdnia). Powód? Wytyczono tamtędy objazd przebudowywanego skrzyżowania ul. Pabianicka - al. Jana Pawła II.
- Z tego samego powodu ruch znacznie się zwiększył na al. Politechniki i ul. Obywatelskiej - podkreśla Marzanna Boratyńska.
Z obserwacji Krzysztofa Komorowskiego wynika, że roboty drogowe na skrzyżowaniu Pabianicka - Jana Pawła II przekładają się też na większą liczbę aut na ulicy Maratońskiej w kierunku Sanitariuszek, Łaskowice i dalej do Pabianic. Kierowcy najwyraźniej szukają alternatywnych tras.
- W kierunku południowym tworzą się one między rondem Lotników Lwowskich a al. Jana Pawła II. Natomiast w kierunku centrum kierowcy stoją na Pabianickiej od Prądzyńskiego do ronda - mówi Mariusz Bedyniak, szef TeleTaxi 6400400.
Pomoże tylko obwodnica
Kolejne newralgiczne miejsce to al. Rydza-Śmigłego, ul. Kopcińskiego, al. Palki, ul. Strykowska.
- Korek ciągnie się do ostatnich świateł na terenie Łodzi. I sytuacja się tam nie poprawi, dopóki nie powstanie wschodnia obwodnica Łodzi. W końcu to jedyna trasa prowadząca do autostrady A2 - podkreśla Marzanna Boratyńska.
A że wytyczono na niej buspasy, to korki w ciągu Strykowska - Palki - Kopcińskiego tworzą się nie tylko przed godz. 8 i 16 - 17, ale również w godz. 10 - 13.
- Rano auta stoją od Inflanckiej do Piłsudskiego, a po południu korek w stronę Strykowa zaczyna się już od wiaduktu na Rydza-Śmigłego - mówi M. Bedyniak.
Trzeba też brać poprawkę na małą przepustowość skrzyżowania marszałków.
- Kierowcy, którzy chcą je ominąć, wybierają ulice Niciarnianą i Widzewską, dlatego pokonanie odcinka około 800 m w godz. 15.30 - 17.30 zajmuje nawet 20 minut - wylicza Krzysztof Komorowski.
CZYTAJ TEŻ: W Łodzi działa Centrum Monitoringu Ruchu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?