Ludzie odchodzą, bo boją się o swoją przyszłość. Mają na to m.in. wpływ zapowiadane zmiany w prawach emerytalnych służb mundurowych. Rząd stara się tłumić negatywne emocje i wyjaśnia, że nowe przepisy nie będą dotyczyły funkcjonariuszy pełniących służbę, tylko tych, którzy zaczynają pracę.
Na początku 2012 roku ruchy kadrowe szykują się w każdej komendzie w regionie. Z pracy w Kutnie odejdzie na początku roku 8 policjantów. W Piotrkowie Trybunalskim będzie ich 7, a w Skierniewicach 6.
- Nie mam jeszcze pełnej wysługi lat. Gdyby było inaczej, też już pewnie byłbym na emeryturze. Bo jak tu normalnie pracować, gdy co chwilę są nam odbierane kolejne prawa - mówi oficer pracujący w Komendzie Miejskiej Policji w Skierniewicach. - Zresztą tu nie chodzi tylko o przyszłość i emeryturę. Nam po prostu zaczyna brakować rąk do pracy, a obowiązków przybywa.
Cały garnizon łódzki liczy blisko 6 tysięcy policjantów. Wakatów jest 324. Jeszcze bardziej niepokoi jednak fakt, iż od kilku lat na dwóch odchodzących z pracy emerytów przypada tylko jeden nowy rekrut.
Obecnie policjant może przejść na emeryturę już po 15 latach służby (otrzymuje wtedy 40 procent ostatniej pensji). Pełne prawa emerytalne mundurowy nabywa po 28,5 roku służby. Według zmian planowanych przez rząd, od 2013 roku minimalny wiek emerytalny policjanta ma wynosić 55 lat, a minimalny staż służby ma wzrosnąć do 25 lat. Przy czym na emeryturę będą mogli iść tylko ci funkcjonariusze, którzy spełnią te dwa warunki.
CZYTAJ TEŻ:
Emerytury mundurowe do reformy. Żołnierze i policjanci będą pracować dłużej
Na Euro 2012 porządku będą pilnować policjanci bez doświadczenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?