Internauci portalu natychmiast zareagowali na ten wpis. Napisali m.in. "już widać, czym policja się zajmuje, zamiast pracować", "posterunkowemu z Łodzi premia za dobre rozsławienie imienia komendy. Ciekawe czy przełożeni zatrybią".
Zdaniem informatyków, z którymi rozmawialiśmy, jest mało prawdopodobne, że ktoś z zewnątrz podpiął się pod numer identyfikujący serwer policji. Niemal pewne jest, że komentarz został zamieszczony przez osobę, która korzystała z komputera podłączonego do policyjnej sieci.
O sprawie został powiadomiony komendant wojewódzki policji w Łodzi insp. Marek Działoszyński, który już przekazał sprawę do Wydziału Kontroli. Śledztwo ma ustalić, kto jest autorem wpisu.
- Sprawa została przekazana informatykom, oni sprawdzą, czy to jest rzeczywiście nasz adres. Sprawdzimy, czy rzeczywiście ten człowiek jest funkcjonariuszem - mówi Radosław Gwis z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. Jednak, w komunikacie przesłanym redakcji wczoraj po południu przyznał: "Wstępne ustalenia wskazują, że komentarz został dodany przez funkcjonariusza policji".
Jak czytamy w oświadczeniu KWP w Łodzi, wpis był prywatnym stwierdzeniem policjanta i nie może być traktowany jako oficjalne stanowisko policji"
O ewentualnych konsekwencjach wobec policjanta jego przełożeni zdecydują po zakończeniu postępowania.
Wpisem na portalu był poruszony Marek Biernacki, szef sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. - Policjant powinien pamiętać, że jest na służbie. Nie w pracy, ale na służbie. Powinien dostać naganę, by inni funkcjonariusze zrozumieli, że takie zachowanie jest karygodne - powiedział nam.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?