24-latek usłyszał zarzut dotyczący tzw. czynnego oporu, a więc stosowania przemocy wobec funckjonariuszy policji w celu zmuszania ich do zaniechania prawnej czynnosci służbowej, w postaci legitymowania i zatrzymania.
- Jak wynika z dokonanych ustaleń, w czasie gdy policjanci zbliżyli się do kierowanego przez niego samochodu Renault, którego pasażerem był mężczyzna, podejrzewany przez policjantów o udział w obrocie narkotykami, nie poddał się kontroli i gwałtownie ruszył - informuje Krzysztof Kopania, rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej. - Aby uniknąć potrącenia dwaj z interweniujących policjantów musieli odskoczyć na bok. Zarzucone podejrzanemu przestępstwo zagrożone jest karą pozbawienia wolności w wymiarze do lat 3. Prokurator zastosował wobec podejrzanego policyjny dozór, zobowiązując go do stawiennictwa we właściwej jednostce policji trzy razy w tygodniu.
Mężczyzna formalnie przyznał się do zarzutów, wyjaśniał jednak śledczym, że nie wiedział, iż mężczyźni, którzy podeszli do jego samochodu są funkcjonariuszami policji.
- Przeczą temu zeznania przesłuchanych świadków - zaznacza Krzysztof Kopania. - Po uzyskaniu wyników zabezpieczonej próbki krwi podjęta zostanie także decyzja, co do tego czy policjant usłyszy zarzuty, dotyczące kierowania samochodem pod wpływem środków odurzających. Z uzyskanych informacji wynika, że przez przełożonych został zawieszony w wykonywaniu obowiązków służbowych.
CZYTAJ WIĘCEJ: Policjant z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi zatrzymany po pościgu. Kierował samochodem po narkotykach, prawie potrącił policjanta
ZOBACZ |Wydarzenia minionego tygodnia w Łódzkiem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?