Policjant z Łodzi skazany za pobicie. Funkcjonariusz straci pracę?

Wyrok, jeszcze nieprawomocny, zapadł we wrześniu, do zdarzenia doszło w ubiegłoroczne wakacje.

W lokalu, w centrum Piotrkowa, starszy sierżant z czteroletnim stażem w policji, wtedy pracownik wydziału konwojowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi, wraz z kolegami świętował wieczór kawalerski swojego młodszego brata. 25-latek wtedy starał się o pracę w szeregach policji.

Swoje szanse przekreślił feralnego wieczoru. Oprócz pobicia i wysuwania pod adresem pokrzywdzonego gróźb, sąd uznał go za winnego kradzieży telefonu pobitego właściciela pubu. 25-latek został skazany na rok i sześć miesięcy w zawieszeniu na 3 lata. Pozostali sprawcy w wieku 36 i 24 lat dostali karę roku w zawieszeniu na trzy lata.

Powodem zatargu z właścicielem pubu był alkohol, który goście wnieśli do knajpy wbrew zakazowi. Rozbawieni panowie nie chcieli opuścić lokalu, rzucili we właściciela krzesłem, zarzucili mu kurtkę na głowę i pobili. Na koniec cała piątka wulgarnie groziła pobitemu śmiercią.

Wszyscy zostali bardzo szybko zatrzymani, 34-letni policjant miał 1,8 promila alkoholu w organizmie, jego brat i koledzy od 1,6 do 2,2 promila. Prokurator, który nie zamierza apelować od wyroku, zażądał dla oskarżonych bezwzględnej kary pozbawienia wolności.

Choć wyrok jest jeszcze nieprawomocny, 34-letni Grzegorz B. raczej pożegna się ze służbą w łódzkiej policji. Jak informuje wydział prasowy KWP w Łodzi, zaraz po zajściu w Piotrkowie wobec starszego sierżanta zostało wszczęte postępowanie dyscyplinarne, które zostało zawieszone do czasu prawomocnego ukończenia postępowania karnego.

Wobec policjanta toczy się też postępowanie administracyjne, zmierzające do wydalenia go ze służby.

Podstawą jest trwające ponad rok zawieszenie w czynnościach służbowych policjanta. Postępowanie administracyjne w przedmiocie zwolnienia funkcjonariusza ze służby, komendant wojewódzki policji w Łodzi z urzędu wszczął w sierpniu 2013 roku.

Od początku 2013 roku do dziś dyscyplinarnie w garnizonie łódzkim wydalono ze służby dwóch funkcjonariuszy policji. Jeden policjant odszedł z powodu naruszenia w sposób rażący zasad etyki zawodowej i popełnienia przestępstwa, drugi stracił pracę z uwagi na rażące naruszenie dyscypliny służbowej.