Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polska prezentacja Mercedesa Klasy E. Nowy, cyfrowy, ale nawiązujący do swoich poprzedników

Kamil Rogala
Nowe modele wielu marek premium starają się nadążać za niezwykle dynamicznym rozwojem nowych technologii cyfrowych, gadżetów etc. Nic więc dziwnego, że gdy porównamy obecnie oferowaną generacją jakiegoś modelu z modelem sprzed kilkunastu lat, zobaczymy prawdziwą przepaść, głównie, jeśli chodzi o wyposażenie wnętrza. Podobnie jest z nową Klasą E, która zadebiutowała podczas warszawskiej prezentacji. Sprzedaż już ruszyła, a my mieliśmy okazję rzucić okiem na to auto.
Nowe modele wielu marek premium starają się nadążać za niezwykle dynamicznym rozwojem nowych technologii cyfrowych, gadżetów etc. Nic więc dziwnego, że gdy porównamy obecnie oferowaną generacją jakiegoś modelu z modelem sprzed kilkunastu lat, zobaczymy prawdziwą przepaść, głównie, jeśli chodzi o wyposażenie wnętrza. Podobnie jest z nową Klasą E, która zadebiutowała podczas warszawskiej prezentacji. Sprzedaż już ruszyła, a my mieliśmy okazję rzucić okiem na to auto. Kamil Rogala
Nowe modele wielu marek premium starają się nadążać za niezwykle dynamicznym rozwojem nowych technologii cyfrowych, gadżetów etc. Nic więc dziwnego, że gdy porównamy obecnie oferowaną generacją jakiegoś modelu z modelem sprzed kilkunastu lat, zobaczymy prawdziwą przepaść, głównie, jeśli chodzi o wyposażenie wnętrza. Podobnie jest z nową Klasą E, która zadebiutowała podczas warszawskiej prezentacji. Sprzedaż już ruszyła, a my mieliśmy okazję rzucić okiem na to auto.

Spis treści

Jak czytamy w niedawnej informacji prasowej, która inaugurowała rozpoczęcie sprzedaży nowej Klasy E pod koniec sierpnia:

„Od ponad 75 lat Klasa E wyznacza standardy wśród luksusowych limuzyn klasy średniej wyższej. Mercedes-Benz otwiera właśnie kolejny rozdział w historii tych biznesowych modeli: najnowsza Klasa E (seria 214) wytycza szlak dla przejścia od silnika spalinowego do napędu elektrycznego. Istotny udział w gamie silnikowej mają hybrydowe odmiany plug-in, z zasięgiem w trybie elektrycznym przekraczającym 100 km (WLTP). Równocześnie nowa Klasa E łączy wyjątkowe poczucie przytulności, które jej użytkownicy uwielbiają od dziesięcioleci, z niespotykanym wymiarem harmonijnie zintegrowanego cyfrowego luksusu. Przełomowe rozwiązania techniczne sprawiają, że najnowsza generacja modelu – podobnie jak poprzednie – pozostaje liderem technicznych innowacji i prekursorem w dziedzinie estetyki. Pierwsze egzemplarze Klasy E Limuzyna trafią do europejskich salonów jesienią 2023 roku.”

Fakt, już od wielu lat Klasa E jest pomostem, pomiędzy niewielką, choć wciąż bardzo ciekawą Klasą C, a topową Klasą S. Niektórzy wybierają Klasę E, bo nie chcą lub nie mogą sobie pozwolić na topową S-kę, inni zaś wolą nieco mniejsze, zwinniejsze i posiadające równie komfortowe wnętrze auto o świetnej linii i z o wiele wyższą funkcjonalnością. Poza tym Klasa E wyróżnia się nie tylko nadwoziem kombi o naprawdę imponujących cechach (bagażnik ma pojemność 615/1830 litrów), ale również bardzo ciekawą odmianą All-Terrain, która stanowi ciekawą alternatywę dla SUV-a. Co jeszcze oferuje nowa Klasa E?

Nowoczesny design z nawiązaniem do klasyki

Nowe modele wielu marek premium starają się nadążać za niezwykle dynamicznym rozwojem nowych technologii cyfrowych, gadżetów etc. Nic więc dziwnego,
Nowe modele wielu marek premium starają się nadążać za niezwykle dynamicznym rozwojem nowych technologii cyfrowych, gadżetów etc. Nic więc dziwnego, że gdy porównamy obecnie oferowaną generacją jakiegoś modelu z modelem sprzed kilkunastu lat, zobaczymy prawdziwą przepaść, głównie, jeśli chodzi o wyposażenie wnętrza. Podobnie jest z nową Klasą E, która zadebiutowała podczas warszawskiej prezentacji. Sprzedaż już ruszyła, a my mieliśmy okazję rzucić okiem na to auto. Kamil Rogala

O tym, co dokładnie oferuje Klasa E, czy serwuje naprawdę komfort i luksus z pogranicza topowej Klasy S oraz poczucie przytulności, o której wspomina producent, postaramy się napisać po pierwszych jazdach oraz po teście, który odbędzie się być może już niedługo. Tymczasem skupimy się na tym, co zobaczyliśmy na polskiej prezentacji, a trzeba przyznać, że auto prezentuje się fantastycznie. Linia jest oczywiście nawiązaniem do tradycji i na prezentacji zobaczyliśmy klasycznego sedana o płynnej, łagodnej sylwetce, z licznymi sportowymi akcentami (z pakietem dodatków AMG jest ich naprawdę sporo) i ciekawymi przetłoczeniami przy nadkolach. We wcześniejszych modelach linia boczna była prowadzona od przednich do tylnych kloszy lamp, natomiast w najnowszej odsłonie zanika mniej więcej w połowie przednich i pojawia się ponownie w połowie tylnych drzwi. Wygląda to ciekawie, podkreśla szerokość i muskularność auta i uwydatnia jego imponujące gabaryty.

Przód zdominowany jest oczywiście przez masywny grill, który występuje w różnych wariantach – w zależności od wersji wyposażenia – jak również z opcjonalnym podświetleniem, co jest ostatnio bardzo modne i coraz częściej stosowane przez różnych producentów. Światła mają również zupełnie nową sygnaturę świetlną. O ile z przodu nie rzuca się ona tak mocno w oczy, tak charakterystyczne trójkąty z tyłu są już tematem wielu dyskusji. Ładne, przesadzone? A może ciekawe i pozwalające się wyróżnić? Ocenę pozostawiam Wam, ale muszę przyznać, że mnie się podobają i cieszę się, że nie jest to kolejna listwa LED biegnąca przez całą szerokość auta. Mercedes zastosował również chowane klamki, które wysuwają się, gdy kierowca zbliża się do auta. Są także nowe wzory felg, kolory nadwozia, ale to wszystko możecie ocenić sami np. zaglądając do oficjalnego konfiguratora.

Nowe modele wielu marek premium starają się nadążać za niezwykle dynamicznym rozwojem nowych technologii cyfrowych, gadżetów etc. Nic więc dziwnego,
Nowe modele wielu marek premium starają się nadążać za niezwykle dynamicznym rozwojem nowych technologii cyfrowych, gadżetów etc. Nic więc dziwnego, że gdy porównamy obecnie oferowaną generacją jakiegoś modelu z modelem sprzed kilkunastu lat, zobaczymy prawdziwą przepaść, głównie, jeśli chodzi o wyposażenie wnętrza. Podobnie jest z nową Klasą E, która zadebiutowała podczas warszawskiej prezentacji. Sprzedaż już ruszyła, a my mieliśmy okazję rzucić okiem na to auto. Kamil Rogala

Wnętrze mocno kojarzy się z elektrycznymi modelami EQE i EQS. Jest więc opcjonalny, olbrzymi panel ekranów o nazwie Superscreen, który niemal w całości zastępuje tradycyjny kokpit i daje m.in. pasażerowi możliwość korzystania z systemu MBUX. Oczywiście są zwolennicy i przeciwnicy tego rozwiązania i muszę przyznać, że w konwencjonalnej wersji tj. z wielkim ekranem środkowym i tradycyjnym panelem przed pasażerem, wnętrze wygląda skromniej, ale bardziej elegancko i stylowo (np. z elementami wykończenia z drewna klonowego z aluminiowymi liniami). Ale jeśli ktoś celuje w napakowany gadżetami wariant, powinien wybrać pakiet z dodatkowym ekranem, systemem oświetlenia ambientowego i zestawem audio Burmester, aby docenić wszystkie nowinki Mercedesa w Klasie E.

Ceny, wersje, dodatki i pakiety

Nowe modele wielu marek premium starają się nadążać za niezwykle dynamicznym rozwojem nowych technologii cyfrowych, gadżetów etc. Nic więc dziwnego,
Nowe modele wielu marek premium starają się nadążać za niezwykle dynamicznym rozwojem nowych technologii cyfrowych, gadżetów etc. Nic więc dziwnego, że gdy porównamy obecnie oferowaną generacją jakiegoś modelu z modelem sprzed kilkunastu lat, zobaczymy prawdziwą przepaść, głównie, jeśli chodzi o wyposażenie wnętrza. Podobnie jest z nową Klasą E, która zadebiutowała podczas warszawskiej prezentacji. Sprzedaż już ruszyła, a my mieliśmy okazję rzucić okiem na to auto. Kamil Rogala

Jak prezentują się ceny i warianty? Jak przystało na Klasę E, wybór już jest ogromny, ale z końcem września w sprzedaży pojawią się także dodatkowe odmiany napędowe dla nadwozia Kombi, nowe warianty silnikowe E 200 4Matic, E 300 de i E 300 de 4Matic, a także 6-cylindrowe wersje E 450 d 4Matic oraz E 450 4Matic. Równocześnie gama wzbogaci się o uterenowione kombi All-Terrain, więc będzie w czym przebierać. Obecnie ofertę otwiera wariant E 200 z silnikiem benzynowym o mocy 204 KM (+23 KM z instalacji MHEV) za 269 900 złotych (sedan) lub 282 000 złotych (kombi). Bazowa specyfikacja nowej Klasy E bazuje na linii Avantgarde i obejmuje m.in. wielofunkcyjną kierownicę wykończoną skórą nappa, 17-calowe obręcze z lekkiego stopu, zawieszenie Agility Control z selektywnym systemem tłumienia, asystenta martwego pola, asystenta znaków drogowych, aktywnego asystenta pasa ruchu, aktywny tempomat, reflektory LED High Performance z adaptacyjnym asystentem świateł drogowych i wiele, wiele innych.
Oczywiście nabywcy mają do wyboru szeroką gamę opcji i elementów personalizacji, w tym linię AMG za 26 422 złotych, m.in. ze stylizacją AMG, wzmocnionym układem hamulcowym i 19-calowymi obręczami, pakiet Avantgarde Advanced Plus za 17 471 złotych (obejmuje m.in. fotel kierowcy regulowany elektrycznie z pamięcią ustawień, reflektory Digital Light, pakiet parkowania z zestawem kamer 360° oraz rozszerzoną rzeczywistość dla systemu MBUX) czy pakiet Energizing Plus za 18 967 złotych (klimatyzowane wielokonturowe przednie fotele, pakiet komfortowego ogrzewania, pakiet Air-Balance). Jak widać dodatków jest mnóstwo i warto rzucić okiem na konfigurator. Po dorzuceniu większości gadżetów cena mocno przekracza 400 000 złotych.

Podsumowanie

Pierwsze wrażenia z kilkunastominutowego obcowania z Klasą E są bardzo pozytywne i co prawda czekamy na to, aż oferta zostanie wypełniona o brakujące warianty, ale już teraz wiadomo, że konkurencja w postaci nowej Serii 5 od BMW ma się czego obawiać. Cieszę się, że jeszcze powstają takie modele i rynek staje się bardzo zróżnicowany tj. od klasycznego Audi A6, przez ekstrawaganckie BMW Serii 5, po naszpikowanego nowoczesnymi rozwiązaniami Mercedesa Klasy E. Czekamy na więcej informacji i pierwsze jazdy!

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Polska prezentacja Mercedesa Klasy E. Nowy, cyfrowy, ale nawiązujący do swoich poprzedników - Motofakty

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki